Wyjątkowi ludzie

Kamil jest po ośmiu nieudanych operacjach. Mimo to, 26-latek nie poddaje się i wciąż walczy o zdrowie

2023-12-07 13:40

Kamil jest niezwykłym 26-latkiem, który pomimo wielu niepowodzeń, wciąż się nie poddaje i walczy o swoje zdrowie. 11 pierwszych miesięcy życia spędził w szpitalu, a obecnie jest po ośmiu operacjach. Lekarze nie dawali mu szans. Ostatnio był też jednym z bohaterów programu "Spotkajmy się" Anny Dymnej, a teraz zgodził się opowiedzieć nam o swojej walce.

Kamil Stawiarz jest po ośmiu operacjach. Lekarze nie dawali mu szans

Kamil Stawiarz pochodzi z Krakowa i od urodzenia zmaga się z wieloma trudnościami. Urodził się jako wcześniak, a jego mama wymagała natychmiastowej operacji, by nie stracić wzroku, ponieważ posiadała guza na przysadce mózgowej. Natomiast chłopak przez 11 miesięcy walczył o życie w szpitalu.

Kamil ma nieukształtowane płuca, w szpitalu musiał być podpięty na stałe do aparatury tracheostomijnej, gdzie oddychała za niego rurka tracheotomii. Jak przyznał w rozmowie z Anną Dymną w programie "Spotkajmy się", lekarze trzy razy przywracali go do życia. Od urodzenia zmaga się także z wadą mikrocji małżowiny usznej, która dotyczy od 7 do 10 tysięcy noworodków.

W sumie Kamil Stawiarz przeszedł aż osiem nieudanych operacji w Krakowskim Szpitalu Rydgiera na chrirugi plastycznej, które znacznie pogorszyły jego stan zdrowia. Dodatkowo w jednym z krakowskim szpitali został został zakażony gronkowcem złocistym. Chłopak zmaga się też z depresją i stanami lękowymi.

Kamil nie poddaje się w walce o zdrowie. O czym marzy?

Pomimo to, Kamil się nie poddaje i codziennie walczy o lepsze zdrowie. Ukończył wszystkie szkoły wraz z zawodówką w kierunku elektromechanika, a także liceum zaoczne. Ze względu na stan zdrowia, nie może być jednak dopuszczony do egzaminu na prawo jazdy, o czym bardzo marzy.

W programie Kamil Stawiarz powiedział też, że chciałby być po prostu szczęśliwy, mieć żonę, wymarzoną pracę.

Wkrótce czeka go też operacja rekonstrukcji ucha. W 2022 roku znalazł lekarza, który chce się podjąć na nowo rekonstrukcji małżowiny usznej i naprawy szkód. Zabieg jest przewidziany na 2024 rok.

Reportaż z udziałem Kamila Stawiarza i Anny Dymnej.

"Jestem wdzięczny swoim rodzicom za nieustającą pomoc i lekarzom za uratowanie życia. Cieszę się też, że mogłem wystąpić w programie Anny Dymnej. Aktorka dała mi tyle otuchy i życzliwości wsparcia, a jednocześnie motywacji do dalszego działania" - dodał również w rozmowie z Eską 26-letni Kamil Stawiarz.

Wciągnęli 22-latka do samochodu sprzed galerii handlowej. Wszystko nagrała kamera

Mikołaj odwiedził małych pacjentów Matki Polki. Rozdano aż 300 prezentów