Gdyby sytuacja epidemiczna gwałtownie pogorszyła się, do każdego z łóżek będzie mógł być podłączony respirator - podkreśla wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński. - Już na etapie projektowania wnętrz postaraliśmy się o takie rozwiązanie techniczne. Wszystko będzie zależało od liczby nowych zakażeń.
Aby zapewnić opiekę wszystkim pacjentom, potrzebnych byłoby ok. 100. pielęgniarek i ponad 50. lekarzy. Na apel wojewody zgłosiło się niewielu medyków. Dlatego pomocni mają być studenci medycyny, najlepiej ze specjalizacji zakaźnych i anestezjologii. - Liczę na to, że w nowym szpitalu pracę podejmie wielu wolontariuszy. Ale mam też prawne narzędzia, by w razie braku chętnych delegować do pracy personel medyczny – mówi wojewoda.
Gdyby łóżek covidowych mimo wszystko zabrakło, wtedy powstaną kolejne szpitale polowe. Koszt adaptacji hali Expo na potrzeby szpitala to 7 mln zł. Suma te nie zawiera sprzętu medycznego.