apel

i

Autor: Policja Piotrków Trybunalski

na sygnale

Jechał A1 pod prąd wprost na limuzynę wiceministra. Zatrzymano kierowcę BMW: "Był pobudzony, zachowywał się irracjonalnie i mówił nielogicznie"

2025-05-28 9:56

Dramatyczne sceny rozegrały się we wtorek na autostradzie A1, gdzie samochód wiceministra infrastruktury Przemysława Koperskiego cudem uniknął zderzenia z piratem drogowym. Kierowca BMW, z niewiadomych przyczyn, postanowił urządzić sobie rajd pod prąd. Mężczyzna został zatrzymany i choć był trzeźwy, zlecono badania na obecność środków odurzających.

Dramatyczne chwile na A1. BMW pędziło pod prąd wprost na limuzynę, którą podróżował wiceminister infrastruktury

Do zdarzenia doszło we wtorek, 27 maja 2025 roku około godziny 11:30, na wysokości węzła Kamieńsk autostrady A1, na pasie w kierunku Warszawy. Samochód wiceministra, wyprzedzając inne pojazdy lewym pasem, nagle znalazł się na kursie kolizyjnym z nadjeżdżającym z nadmierną prędkością BMW.

"Poruszaliśmy się lewym pasem z prędkością ok. 140 km/h, wyprzedzając ciężarówki, gdy nagle na wprost nas pojawiło się pędzące na czołówkę auto. Kierowca ministerstwa zareagował w ułamku sekundy i zachował zimną krew" - relacjonował w mediach społecznościowych Przemysław Koperski. 

Tylko zimna krew i mistrzowskie umiejętności kierowcy ministerialnej limuzyny pozwoliły uniknąć czołowego zderzenia. Manewr wykonany w ostatniej chwili uchronił wiceministra i jego współpracowników przed poważnymi obrażeniami czy nawet tragedią. 

Szaleńczy rajd pirata drogowego na A1. Komunikat policji

Komunikat w sprawie wydała już piotrkowska policja. 

"27 maja 2025 roku po godzinie 11:30 dyżurny piotrkowskiej jednostki otrzymał niepokojące zgłoszenie – kierowca pojazdu marki bmw miał poruszać się autostradą A1 w przeciwnym kierunku do wyznaczonego ruchu. 40-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej stworzył realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu." - informuje policja.

Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna poruszał się autostradą A1 pod prąd przez 26 kilometrów! Po tym czasie zawrócił, zajeżdżając drogę innym kierowcom, a następnie opuścił pojazd. 

Policja zatrzymała kierowcę BMW: "Zachowywał się irracjonalnie". Zlecono badania

Policjanci, którzy przybyli na miejsce, zastali 40-latka w stanie pobudzenia, zachowującego się dość nietypowo. 

"Mężczyzna był pobudzony, zachowywał się irracjonalnie i mówił nielogicznie, twierdząc, że "idzie do Gdańska" - relacjonuje policja.

Z uwagi na jego stan, stwarzanie zagrożenia oraz podejrzenie, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających, zdecydowano, by zatrzymać kierowcę BMW. Pomimo, że badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy, została pobrana od niego krew do dalszych badań. 

40-latek usłyszał zarzuty stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Obecnie nieodpowiedzialny kierowca przebywa w policyjnym areszcie. 

Miał dożywotni zakaz, więc wskoczył na wóz konny. Popełnił poważny błąd

Rozpędzone BMW na A1 w Łódzkiem. Apel policji 

Policja zaapelowała również do osób, które poruszały się w tym czasie autostradą A1 w kierunku Gdańska i były świadkami zdarzenia.

"Proszone są o kontakt z najbliższą jednostką policji, bądź kontaktując się z Komendą Miejską Policji w Piotrkowie Trybunalskim pod numerem 47 846 14 62 lub 47 846 12 06" - informują funkcjonariusze.