22-letnia Zuzanna Górecka przeżywa bardzo dobry okres w swojej sportowej karierze. Mimo młodego wieku zdążyła już rozegrać wiele meczów w barwach reprezentacji Polski i stała się jej ważną częścią. Również w klubie idzie jej bardzo dobrze. Jej obecny zespół – ŁKS Commercecon Łódź jest niepokonany w polskiej TAURON lidze. W Lidze Mistrzyń, drużyna zajmuje obecnie pierwsze miejsce mając na koncie trzy zwycięstwa i jedną porażkę.
Natomiast, gorsze chwile spotkały siatkarkę ostatnio w życiu prywatnym. Wszystko było spowodowane hejtem po ogłoszeniu jej związku z byłym reprezentantem Polski w siatkówkę – Zbigniewem Bartmanem. Początkowo para ukrywała swoją relację, jednak po czasie zaczęli publikować wspólne zdjęcia w internecie, czego efektem było zderzenie się ze ścianą hejtu.
- Skala hejtu była dla mnie porażająca. Trafiliśmy na portale plotkarskie. Siedziałam przez cały dzień i czytałam komentarze. Pytałam Zibiego, czy wie, co ludzie piszą. Zapytał zdziwiony, czy ja to wszystko czytam. Nie mogłam się od tego oderwać. Ludzie do tej pory nie wiedzą, jak to wszystko się poukładało, a bardzo okrutnie wypowiadają się w kierunku moim i Zbyszka. Osądzano mnie o to, że zabrałam ojca dziecku. Było to dla mnie najgorsze. Zbigniew nieustannie mnie wtedy uspokajał, mówiąc, że ludzie nie widzą jak jest, i że dlatego oceniają w taki, a nie inny sposób. Teraz już to ucichło. Wszyscy anonimowi komentatorzy umilkli. Ludzie, którzy mieli odwagę się podpisać, życzyli nam powodzenia. Odpuściłam, kiedy zdałam sobie sprawę tego, że nie ma co przejmować się osobami, które nawet nie mają odwagi podać pod komentarzem swojego imienia i nazwiska. Lepiej mi się z tym teraz żyje - powiedziała Zuzanna Górecka w rozmowie z TVP Sport.