W tych trudnych wojennych czasach Ukraińcy podkreślają, że mają w Łodzi namiastkę swojego państwa. Codziennie do konsula Ukrainy ustawiają się długie kolejki uchodźców, którzy potrzebują pomocy. Z jakimi problemami zgłaszają się do konsulatu?
Ludzie uciekali przed wojną, często nie mieli czasu by zabrać jakieś dokumenty, przekroczyli waszą granicę bez międzynarodowego paszportu. Nie zdążyli nawet zabrać najpotrzebniejszych rzeczy, bo ratowali swoje życie. Teraz tu trzeba wszystko legalnie załatwić- mówi Oleg Pawliw, który od lat mieszka w Łodzi.
Ukraińcy, którzy od dawna są w Łodzi wspierają swoje rodziny, które przyjechały po wybuchu wojny. Pomagają też swoim rodakom, którzy przecież nie znają miasta, w załatwianiu najpilniejszych spraw. Wszyscy podkreślają, że to duże ułatwienie mieć swój konsulat w Łodzi.
Jestem opiekunem córki swojej siostry i muszę załatwić wszystkie formalności. Dla nas to dobrze, że wszystkie sprawy możemy załatwić na miejscu i nie musimy jechać do Warszawy. Łódź stała się teraz naszym domem i dobrze, że mamy tu przedstawicieli naszego państwa - mówi Witalij Kokosz.
Łódzcy Ukraińcy podkreślają, że w Łodzi i regionie od dawna pracowało i pracuje bardzo wielu ich rodaków, więc powstanie tu konsulatu było dla nich wsparciem. Teraz po wybuchu wojny konsulat pełni bardzo ważną rolę dla obywateli Ukrainy, którzy musieli uciekać przed agresją Rosjan.
