Od marzenia do Manufaktury
Filip Chajzer jeszcze niedawno kojarzył się przede wszystkim z telewizją, ale w ostatnich latach postanowił spróbować sił w gastronomii. Jak sam podkreślał, budka z kebabem była jego „wymarzonym biznesem”. Tak powstał Kreuzberg Kraft Kebap – koncept oparty, według zapewnień właściciela, na „kraftowym mięsie i autorskich sosach”.
Pierwsze lokalizacje działały w Warszawie – najpierw przy ul. Burakowskiej, później przy wejściu do Galerii Ursynów. W 2024 roku przyszła pora na Łódź. W Manufakturze, tuż przy wejściu od strony Rossmanna, otwarto niewielką, ale dobrze widoczną budkę. Miejsce szybko wzbudziło ciekawość klientów – część podchodziła tylko sprawdzić menu, inni decydowali się zamówić.
W ofercie znalazły się m.in. Gemuse Kebap z wołowiną lub kurczakiem w cenie 39 zł, lawasz kebab w dwóch rozmiarach (od 30 zł) czy kebab boxy za 39 zł. Ceny były wyższe niż w przeciętnych kebabowniach, co budziło mieszane opinie. W pierwszych dniach po otwarciu minusem był też dłuższy czas oczekiwania – tłumaczono to jednak dużym zainteresowaniem.
Krótka przygoda w Łodzi
Kilka miesięcy później budka zniknęła z placu Manufaktury. Jak wyjaśnia rzeczniczka centrum handlowego, od początku była to tymczasowa współpraca.
– „Ta budka była u nas w ramach pop-upu, czyli był to najemca tymczasowy. Nie miał kontraktu pełnoprawnego, więc naturalnie dobiegł końca. Żadna ze stron nie zdecydowała się na podpisanie nowej umowy” – mówi Monika Langner, rzecznik prasowy Manufaktury.
Rzeczniczka dodaje, że nie prowadzono rozmów o przedłużeniu najmu.
– „Z tego co wiem, to nie. Taka też była przewidziana od początku formuła, że to będzie tymczasowa lokalizacja budki należącej do pana Chajzera. Nie wiem, czy ma jakieś plany dotyczące Łodzi, natomiast umowa od początku przewidywała tymczasowy pop-up i na razie nie będzie przedłużana”.
Manufaktura podkreśla, że obecnie ma niemal 100% obłożenia, a wolne powierzchnie szybko zapełniają się nowymi najemcami. W tym momencie nie ma więc miejsca, aby ponownie ulokować koncept Chajzera w innym punkcie centrum.
Co dalej z Kreuzberg Kraft Kebap?
Na razie Filip Chajzer nie ogłosił planów powrotu do Łodzi. W Warszawie jego budki nadal działają, a sam właściciel w mediach społecznościowych często promuje swoją ofertę i reaguje na opinie klientów. Pytanie, czy gastronomiczny projekt znajdzie nową lokalizację w stolicy polskiego przemysłu włókienniczego, pozostaje otwarte.
