Opłaty za prawo jazdy pójdą w górę
O podniesieniu opłat za wydanie prawa jazdy mówi się już od lipca. Wtedy szefowa Departamentu Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury, Renata Rychter zapowiedziała, że resort przymierza się do podwyżek, które mogę sięgnąć nawet 50 proc. w przypadku krajowego prawa jazdy i 100 proc. w przypadku międzynarodowego. Obecnie opłata za wydanie krajowego prawa jazdy wynosi 100,50 zł, a międzynarodowego - 35 zł, co oznacza, że stawki wzrosłyby do 150 i 70 zł.
Jako powód podniesienia opłat wskazano rosnące koszty wytworzenia dokumentów.
- Od 2011, do 2023 roku, biorąc pod uwagę wskaźnik cen towarów i usług, odnotowaliśmy wzrost kosztów ponoszonych do Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych o ok. 47 proc. O tyle realnie zmniejszyła się różnica, która zostaje organom rejestrującym na pokrycie wydatków związanych z rejestracją pojazdów – podkreśliła Renata Rychter.
Dyrektor DTD zapowiedziała także, że są plany zwiększenia stawek za wydanie tablic i dowodów rejestracyjnych.
Ministerstwo Infrastruktury potwierdza, że chce zmienić stawki
Temat podniesienie opłat za wydanie prawa jazdy powrócił za sprawą interpelacji złożonej przez posła Koalicji Obywatelskiej, Piotra Kandybę.
- Do biura poselskiego zwracają się przedstawiciele samorządów powiatowych, w tym powiatu pruszkowskiego, z prośbą o podjęcie działań mających na celu urealnienie ww. opłat. (...) Ostatnia zmiana wysokości opłat rejestracyjnych miała miejsce w 2010 r. W tym czasie ceny druków komunikacyjnych w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych wielokrotnie wzrastały (np. cena spersonalizowanego dowodu rejestracyjnego w PWPW wzrosła z 37,11 zł w 2022 r. do 44,75 zł w 2024 r., cena spersonalizowanego druku prawa jazdy w tym samym czasie wzrosła z 66,36 zł na 80,75 zł, a karty kwalifikacji kierowcy z 86,10 zł na 109,72 zł), co spowodowało, że różnica pomiędzy dochodem a ponoszonym przez powiat wydatkiem w sposób drastyczny się zmniejszyła (tylko w okresie od 2022 r. do 2024 r. różnica pomiędzy dochodem a wydatkiem zmniejszyła się o ok. 40%). Z uwagi na powyższe wydatki ponoszone przez powiat na realizację zadań w zakresie rejestracji pojazdów i wydawania uprawnień do kierowania pojazdami, po uwzględnieniu kosztów pracowniczych, zaczynają przewyższać dochody z opłat – napisał poseł KO w interpelacji do ministra infrastruktury.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Stanisław Bukowiec, odpowiadając na poselską interpelację, potwierdził, że resort rozważa podjęcie działań zmierzających do uaktualnienia opłat.
- Informuję, że obecnie prowadzone są wewnętrzne działania zmierzające do opracowania podejścia, które będzie wychodziło naprzeciw postulatom organów samorządowych i jednocześnie będzie społecznie akceptowalne. W pracach tych uwzględniane są m.in. otrzymane od strony samorządowej materiały oraz fakt wieloletniego braku waloryzacji ww. opłat – za dokumenty, tj. dowód rejestracyjny, pozwolenie czasowe nie uległy zmianie od 2010 r. i były utrzymywane w kolejnych rozporządzaniach na niezmienionym poziomie. Natomiast opłaty za wydanie tablic rejestracyjnych nie uległy zmianie od 2004 r. i były utrzymywane w kolejnych rozporządzaniach na niezmienionym poziomie – odpowiedział Stanisław Bukowiec.
Zderzenie wywrotki z bramownicą drogową. Kierowcy musieli się zmierzyć z dużymi korkami