Pedagog Irena Kaczorek jest przekonana, że takie zajęcia są młodzieży potrzebne. - Rodzice nie potrafią rozmawiać z dziećmi o dojrzewaniu, seksualności, budowie ciała. Młodzież sama domaga się takich zajęć.
Program zajęć opiera się na profilaktyce medycznej - podkreśla Iwona Iwanicka z Wydziału Zdrowia UML. - Ale chcemy też uczyć, jak budować dojrzałe relacje, jak budować szacunek do drugiego człowieka.
W zajęciach będą mogli wziąć udział tylko ci uczniowie, którzy uzyskają zgodę swoich rodziców. – Prowadzący takie warsztaty będą dokładnie wyjaśniać rodzicom i opiekunom, jaka wiedza będzie przekazywana podczas lekcji – dodaje I. Iwanicka.
W ub. roku w podobnych zajęciach wzięło udział 450 uczniów z łódzkich szkół. Miasto przeznacza na dodatkowe zajęcia 100 tys. zł. W marcu rusza konkurs, który wyłoni prowadzących kursy.