Nie brakuje chętnych do posmakowania potraw. - Szukam czegoś, czego nie można dostać w łodzi na co dzień. Byliśmy na takim festiwalu w Warszawie, teraz chcemy porównać z naszą łódzką propozycją.
Ci, którzy przyszli na festiwal, podkreślają, że nie można wciąż siedzieć w domu i bać się wirusa. - Wystarczy być po prostu rozsądnym, zachowywać dystans, używać maseczki. Nie można panikować, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Podczas tegorocznej edycji można spróbować oferty przygotowanej przez 20 stoisk gastronomicznych i food trucków. Po raz pierwszy na festiwalu pojawi się food truck inspirowany kuchnią izraelską, arabską i żydowską, bydgoski food truck ze smakami Meksyku czy częstochowska przyczepa z burgerami.
Wstęp na festiwal jest jak zawsze bezpłatny. Impreza w strefie przy Piotrkowskiej 217 potrwa do niedzieli wieczorem.