Autostrada A2

i

Autor: Paula Dąbrowska

Komunikacja

Darmowe autostrady już od 1 lipca. Ile zaoszczędzą kierowcy?

2023-07-19 9:48

Już od 1 lipca mają zostać zniesione opłaty za przejazd autostradami A2 Konin - Stryków oraz A4 Wrocław – Sośnica. Dla kierowców będzie to oznaczało konkretne oszczędności. Cały czas pozostaną jednak płatne autostrady zarządzane przez prywatne firmy.

Od 1 lipca mają przestać obowiązywać opłaty za przejazd autostradami zarządzanymi przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Oznacza to, że większość kierowców nie będzie już musiała płacić za przejazd autostradą A2 pomiędzy Koninem i Strykowem oraz autostradą A4 na odcinku Wrocław – Sośnica. Z opłat mają być zwolnione samochody osobowe i motocykle. Nadal natomiast będzie pobierana opłata od pojazdów o masie powyżej 3,5 tony i autobusów. Rząd zapowiedział też, że opłaty nie zostaną też wprowadzone na pozostałych, obecnie darmowych autostradach zarządzanych przez GDDKiA oraz na odcinkach, które są w realizacji.

Ile zaoszczędzą kierowcy?

Zniesienie opłat na autostradach zarządzanych przez GDDKiA oznacza realne oszczędności dla kierowców. Obecnie za przejazd autostradą A2 pomiędzy Koninem i Strykowem trzeba zapłacić 9,90 zł. Z kolei przejazd autostradą A4 pomiędzy Wrocławiem i Sośnicą to koszt 16,20 zł. W przypadku podróży w dwie strony w kieszeni kierowcy pozostanie odpowiednie 19,80 zł i 32,40 zł.

Niestety, cały czas pozostaną płatne autostrady zarządzane przez prywatne firmy. A te nie należą do najtańszych. Przejazd autostradą A2 na odcinku Poznań Zachód - Modła (103 km) kosztuje 53 zł, a za przejazd autostradą A4 z Balic do Mysłowic (57 km) trzeba zapłacić 30 zł.

Docelowo rząd planuje zniesienie opłat na wszystkich krajowych autostradach. W tym celu prezes PiS, Jarosław Kaczyński zapowiedział przystąpienie do rozmów z zarządcami pozostałych płatnych odcinków. Projekt likwidacji bramek ma być gotowy po nowym roku.

Kto zapłaci za darmowe autostrady?

Głównym celem nowych regulacji ma być zwiększenie możliwości komunikacyjnych obywateli oraz zmniejszenie faktycznych wydatków, które ponoszą kierowcy samochodów osobowych. Podkreśla się też, że zniesienie opłat za przejazd autostradami państwowymi spowoduje przeniesienie części ruchu z dróg alternatywnych, wybieranych obecnie przez kierowców z uwagi na opłaty na autostradach. Tym samym zwiększy się poziom bezpieczeństwa na drogach krajowych i samorządowych w okolicy autostrad oraz zostaną zaoszczędzone środki na ich utrzymanie i remonty.

Część ekspertów zwraca jednak uwagę, że utrzymanie infrastruktury drogowej i remonty wymagają sporych nakładów finansowych, a po zniesieniu opłat za autostrady koszty te trzeba będzie pokryć z publicznych pieniędzy.

- Istnieje ryzyko, że ta decyzja odbije się negatywnie na jakości dróg i budżecie państwa w przyszłości - mówi Marek Trofimiuk ekspert serwisu autobaza.pl. - Niewątpliwie zmiany w zarządzaniu autostradami są potrzebne, jednak warto byłoby znaleźć alternatywne rozwiązanie, które nie będzie obciążało tych obywateli, którzy z tych dróg nie korzystają. Rząd powinien zrewidować swoje plany i zastanowić się na przykład nad ujednoliceniem sposobu opłat na wszystkich odcinkach autostrad w Polsce, wprowadzeniem abonamentu za ich użytkowanie czy winietami.

W trakcie prac nad ustawą Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk zapewniał, że budżet państwa jest w znakomitej kondycji i dlatego można podjąć decyzję o zdjęciu opłat za państwowe autostrady. Według premiera Mateusza Morawieckiego zwolnienie z opłat kierowców na pierwszych odcinkach autostrad to będzie koszt ok. 200 mln zł dla budżetu państwa lub może trochę więcej, a zależeć to będzie od analiz ruchu drogowego.

- Kolejne odcinki to kolejne kilkaset milionów złotych - mówił Mateusz Morawiecki. - Gdyby chcieć również zwolnić z opłaty Autostradę Wielkopolską, ten odcinek od Konina do Nowego Tomyśla i Nowy Tomyśl-Świecko to będą kolejne setki milionów złotych. Będziemy negocjowali z koncesjonariuszami.

Koszmarny wypadek pod Warszawą. Nastolatek potrącony na przejściu dla pieszych. Dziecko trafiło do szpitala