Rząd Ukrainy rozpoczyna rozmowy na temat możliwości wznowienia lotów międzynarodowych – poinformował ukraiński wicepremier i minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow, zaznaczając przy tym, że nie chce na razie mówić o żadnych terminach wznowienia lotów cywilnych.
- Niemożliwe jest wykonywanie lotów międzynarodowych bez zgody dwóch organów regulacyjnych: europejskiego i amerykańskiego. Tak to działa. Strona ukraińska już dzieli się z tymi instytucjami swoją wizją funkcjonowania rynku w czasie wojny z Rosją, swoją oceną ryzyka, podejściami i algorytmami - oświadczył Kubrakow w wywiadzie dla portalu RBK-Ukraina. - Teraz oficjalnie przekażemy naszą wizję organom regulacyjnym i rozpoczynamy z nimi oficjalne negocjacje.
Kubrakow podkreślił, że niewiele jest przykładów na świecie, gdy lotniska cywilne są wykorzystywane przez drony lub wyrzutnie rakiet w dowolnym momencie. Jako przykład wskazał Izrael, z którym w tej sprawie konsultowała się już strona ukraińska.
Polecany artykuł:
Na razie nie wiadomo, które ukraińskie lotniska miałyby zostać otwarte dla ruchu cywilnego. Ukraiński wicepremier zapewnia jednak, że kilka europejskich linii lotniczych jest bardzo zainteresowanych powrotem w przestrzeń powietrzną Ukrainy, w tym m.in. Ryanair, który chce przejąć cały rynek niskokosztowych przewozów natychmiast po otwarciu przestrzeni powietrznej i składa dziesiątki wniosków. Prowadzone są również negocjacje z trzema liniami ukraińskimi.
- Oczywiście potwierdzają również, że chcą tu latać, to jest ich baza, ich kraj - podkreśla Kubrakow.