- W schronisku przy ul. Szczytowej są teraz tylko osoby na izolacji i kwarantannie – mówi Wielisława Rogalska, prezes Towarzystwa Pomocy Brata Alberta. – Są tam opiekunowie, kierownik, pielęgniarka. Podopieczni nie mogą wychodzić na zewnątrz. Ci, którzy wymagają leczenia, korzystają z pomocy służby zdrowia.
Pensjonariuszy wciąż przyjmuje schronisko na Nowych Sadach, warunkiem jest negatywny wynik testu. Placówka przez kilka tygodni też borykała się z zakażeniami koronawirusem. Teraz już funkcjonuje normalnie, a przebywa tam ok. 150 osób.
Towarzystwo Pomocy Brata Alberta dysponuje w Łodzi 300. miejscami noclegowymi dla bezdomnych. Jest jeszcze miejskie schronisko przy ul. Przybyszewskiego. Schronisko na Szczytowej będzie zamknięte jeszcze ok. 10 dni.
Polecany artykuł:
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!