Schrony pod łódzkimi budynkami! Zobacz, jak wyglądają w środku [ZDJĘCIA]

Z powodu sytuacji w Ukrainie coraz więcej łodzian zaczęło interesować się schronami. Gdzie znajdują się te obiekty, jak one wyglądają i co można tam znaleźć?

- Takie obiekty można znaleźć w piwnicach wielu łódzkich bloków mieszkalnych - mówi Maciej Niewiadomski, właściciel łódzkiej firmy zarządzającej nieruchomościami - Przede wszystkim chodzi o domy wielorodzinne budowane na przełomie lat 50. i 60. minionego stulecia. 

Jak dodaje pan Maciej, są to elementy konstrukcji piwnic charakteryzujące się wzmocnionymi, pogrubionymi, żelbetowymi stropami.

- Do schronów prowadzą najczęściej bardzo ciężkie, metalowe drzwi, które zazwyczaj są zamknięte - mówi. - Ciężko sobie wyobrazić, aby każdy mieszkaniec schodzący do piwnicy musiał się siłować z wrotami do schronu. Takie bloki możemy znaleźć m.in. w formie tzw. plomb na ulicach Narutowicza, Kopcińskiego, Spornej, Marynarskiej czy na Bałutach.

Wśród przedstawicieli niektórych wspólnot mieszkaniowych (tj. mieszkańcy, władze spółdzielni i wspólnoty, właściciele i współwłaściciele) widać wzrost zainteresowania tymi obiektami.

Przez lata te schrony były dość mocno zaniedbane, bo nie były potrzebne.

- I oby taki stan rzeczy utrzymała się jak najdłużej - dodaje Niewiadomski - Obiekty te miały zapewniony dostęp do instalacji wodnej, wentylacji czy toalet. Obecnie w jednej ze wspólnot mieszkańcy zasygnalizowali nam, że chcieliby zadbać o drożność dróg ewakuacyjnych, dostęp do kanalizacji i inne elementy infrastruktury schronu.

Udało nam się dotrzeć do jednego ze schronów w piwnicy bałuckiego bloku przy ulicy Gnieźnieńskiej.

- Nie tworzyliśmy tu żadnych pomieszczeń użytkowych czy gospodarczych. Ten schron nam nie był potrzebny - mówi Violetta Pogorzelska, administratorka nieruchomości przy Gnieźnieńskiej - Czasami korzystamy z tego pomieszczenia, jako z miejsca spotkań wspólnoty mieszkaniowej. Jest to blok zbudowany pod koniec lat 50-ych minionego wieku w celach przeciwpożarowych. Jest tutaj wentylacja, doprowadzona jest bieżąca woda, choć po latach nieużywania elementy te najprawdopodobniej są niesprawne.

Obecnie jako potencjalne miejsca schronienia wskazuje się przede wszystkim obiekty pod ziemią: parkingi, przystanki, stacje czy przejścia.