Co to był za powrót w wykonaniu drużyny z Bełchatowa! Po pierwszy przegranym meczu przeciw zespołowi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle siatkarze Skry bardzo chcieli się odbudować. Jednak początek meczu drugiej kolejki nie układał się po ich myśli.
Polecany artykuł:
W pierwszym secie lepsi okazali się siatkarze Cuprum Lubin. Od początku starali się wypracować przewagę nad gospodarzami, którzy zaczęli odrabiać straty dopiero w końcówce. To okazało się być za późno. Ostatecznie tę część zwyciężył zespół z Lubina wynikiem 23:25. Druga odsłona była niezwykle wyrównana. Najpierw bełchatowianie mieli przewagę, później przejęli ją goście. W samej końcówce żaden z zespołów nie mógł odskoczyć na więcej niż punkt. Skra miała nawet piłki setowe, ale to Cuprum Lubin wygrał wynikiem 25:27. W trzeciej partii meczu bełchatowianie pokazali swój charakter. Ponownie gra była bardzo wyrównana, ale w tej grze na przewagi lepsi okazali się gospodarze i wygrali 29:27. Pokaz umiejętności Skry wyraźnie zniweczył plany gości i podciął im skrzydła, ponieważ czwarty set był jednostronny. Bełchatowianie zdobywali punkt za punktem wygrywając 25:16. Podobna sytuacja miała miejsce w tie-breaku. Siatkarze Skry spokojnie doprowadzili w nim do zwycięstwa wynikiem 15:10.
Kolejne spotkanie Skra Bełchatów rozegra ze Stalą Nysa 27 października.