Ostatni test przed lotem Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego zakończony sukcesem
W poniedziałek późnym wieczorem firma SpaceX przeprowadziła tzw. static fire – próbne odpalenie wszystkich silników rakiety Falcon 9, która już we wtorek ma wynieść kapsułę Dragon z załogą misji Ax-4 na orbitę. Test ten to standardowa procedura, która pozwala sprawdzić, czy wszystkie systemy działają prawidłowo, zanim rakieta opuści Ziemię.
– Ten test polegał na kilkusekundowym odpaleniu wszystkich silników rakiety, gdy ta cały czas była przymocowana do stanowiska startowego. Nie miała prawa się podnieść, ale chciano sprawdzić, czy wszystkie silniki się uruchomią i jak wyglądają wszystkie parametry. Wszystko wskazuje na to, że test przebiegł pomyślnie – powiedział Karol Wójcicki, popularyzator nauki i autor fanpage’a „Z głową w gwiazdach”.
Polecany artykuł:
Do startu zostaną wykorzystane ogromne ilości paliwa
Choć static fire trwał zaledwie kilka sekund, zużycie paliwa nie było wcale symboliczne.
– Rakieta odpala silniki na około 3-4 sekundy, wczoraj to mogło być o sekundę lub dwie dłużej. Możemy założyć, że w tym czasie rakieta spala 10-12 ton mieszanki paliwowej, co stanowi 1,5–2% paliwa wykorzystywanego podczas lotu – wyjaśnia Wójcicki.
To tylko ułamek pełnego zużycia, ale niezbędny, by upewnić się, że wszystko działa perfekcyjnie. Ewentualne usterki mogłyby spowodować przesunięcie misji nawet o kilka dni.
Falcon 9, który wystartuje we wtorek, ma za sobą już jeden lot – odbył się on pod koniec kwietnia. To oznacza, że zaledwie 40 dni dzieliło go od pierwszego do drugiego startu – rekordowo krótki okres jak na lot załogowy. Tym razem na pokładzie znajdzie się nowa kapsuła Dragon, piąta i ostatnia w serii.
– Rakieta leci drugi raz, ale kapsuła, w której będą astronauci, to nówka sztuka. Prosto z salonu. Piąty najnowszy egzemplarz kapsuły Dragon. Więcej takich kapsuł firma produkować nie będzie. Jest ich już pięć i one zapewnią odpowiednią flotyllę do tego, aby do 2030 roku obsługiwać Międzynarodową Stację Kosmiczną – tłumaczy Wójcicki.
Wnioski przed startem misji Ax-4
Sukces testu static fire oznacza zielone światło dla wtorkowego startu. Misja Ax-4 wzbudza duże zainteresowanie, również w Polsce, m.in. ze względu na udział Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego – drugiego Polaka w historii, który poleci na orbitę.
