Chciała sprzedać ubranie, straciła dużo pieniędzy
35-letnia mieszkanka powiatu wieruszowskiego na jednym z portali wystawiła do sprzedaży kombinezon dziecięcy. Wkrótce potem odezwał się do niej zainteresowany kupiec, który ostatecznie okazał się być oszustem.
"Do pokrzywdzonej od razu zadzwoniła kobieta z informacją, że pomoże jej w dokonaniu transakcji sprzedaży. Oszukana kobieta podała sześciokrotnie kody SMS otrzymane ze swojego banku. Podała również numer swojej karty kredytowej" - poinformował oficer prasowy wieruszowskiej policji asp. Piotr Siemicki.
Polecany artykuł:
Policja przypomina - nie podawajmy nikomu naszych poufnych danych!
Po zakończeniu rozmowy, 35-latka nie mogła już zalogować się do bankowości elektronicznej. Zadzwoniła na infolinię swojego banku i wtedy dowiedziała się, że z jej rachunku został wykonany przelew na zagraniczne konto w wysokości 3800 złotych.
Pamiętajmy, że nikt, łącznie z pracownikami banku, pod żadnym pozorem, nie będzie chciał od nas danych poufnych, hasłem czy kodów. Jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce powinniśmy natychmiast się rozłączyć z naszym rozmówcom. Kiedy mamy jakiekolwiek wątpliwości, warto abyśmy sami zadzwonili na infolinię banku i wyjaśnili wszystko, zanim dojdzie do popełnienia przestępstwa.