Bracia z Łodzi mieli wyłudzić ponad milion złotych z popularnej platformy handlowej
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi, Krzysztof Kopania, akt oskarżenia przeciwko 37- i 52-letniemu mężczyźnie został skierowany do sądu. Śledczy zarzucają im dokonanie oszustwa na szkodę jednej z platform handlowych oraz pranie pieniędzy pochodzących z przestępstwa.
Z ustaleń wynika, że bracia, podając fałszywe dane, zarejestrowali na platformie kilkanaście fikcyjnych sklepów internetowych, w których oferowali do sprzedaży m.in. ciastka, napoje i żele antybakteryjne. Oskarżeni założyli również około dwóch tysięcy kont użytkowników, z których „zamawiali” produkty ze swoich sklepów. Transakcje nigdy nie były realizowane, jednak dzięki temu bracia mogli uzyskiwać zwrot kosztów rzekomych wysyłek, korzystając z usługi gwarantującej sprzedającym pokrycie wydatków związanych z dostawą towarów. W ten sposób fikcyjne sklepy wygenerowały ponad 8 tys. transakcji, a z platformy handlowej wyłudzono niemal 1,1 mln zł. Do oskarżonych trafiały także środki, które sami wcześniej przelali przy „zamówieniach” z fałszywych kont.
Prokuratura: "Pieniądze trafiały na zagraniczne konta"
W toku postępowania, prowadzonego przez Wydział ds. Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Regionalnej w Łodzi wspólnie z Centralnym Biurem Zwalczania Cyberprzestępczości, zabezpieczono liczne telefony, komputery, karty SIM i nośniki danych. Ekspertyzy i analizy kryminalistyczne potwierdziły, że środki z przestępczego procederu były wypłacane i ukrywane m.in. na zagranicznych rachunkach bankowych.
Na tej podstawie prokuratura sformułowała zarzuty prania brudnych pieniędzy na kwotę ponad 2,1 mln zł. W ramach zabezpieczenia majątkowego zajęto mienie oskarżonych o wartości około 1,4 mln zł.
Młodszy z braci został tymczasowo aresztowany, natomiast wobec starszego sąd zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł.
Za zarzucane czyny grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
