Inauguracja 135. sezonu artystycznego w Teatrze Jaracza w Łodzi
W poniedziałek, 11 września, odbyła się uroczysta inauguracja 135. sezonu artystycznego w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi, w której udział wzięli dyrektor teatru Michał Chorosiński oraz kierownik działu literackiego Antoni Winch.
"W tym sezonie zaprosiłem do współpracy twórców, którzy będą podejmowali aktualne, ważne dla nas społecznie, tematy. Mamy w planach realizację 12 premier. W repertuarze znajdą się zarówno monodramy, jak i sztuki wieloobsadowe. Nie zabraknie także spektakli zaproponowanych i tworzonych przez aktorów naszego teatru w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich ProScenium" - zapowiada Michał Chorosiński, dyrektor Teatru.
135. sezon artystyczny w Teatrze Jaracza. Co nas czeka?
Pierwszą premierą jubileuszowego sezonu będzie monodram Agnieszki Skrzypczak "Ifigenia ze Splott" Gary’ego Owena, który wyreżyseruje Filip Gieldon. Bohaterką nowego monodramu Skrzypczak jest młoda dziewczyna, Ifka, niestroniąca od alkoholu, nienawidząca świata i ludzi. Jednak jest w niej pełno strachu i wielkie pragnienie miłości. W końcu jej los drastycznie się odmienia, a kobieta musi dokonać niełatwego wyboru. Spektakl premierowo będzie zobaczyć już 23 września o godzinie 19.00. Wcześniej, 21 i 22 września, odbędą się pokazy przedpremierowe.
W październiku widzowie zobaczą także "Kartotekę" Tadeusza Różewicza. Spektakl będzie rozgrywany w poetyce surrealizmu. Rolf Alme, norweski reżyser przedstawienia, osadza akcję dramatu Różewicza we śnie Bohatera, w którym wojenna trauma miesza się z młodzieńczą energią, żądzą życia, beztroską i radością. Premiera odbędzie się 14 października na Scenie Kameralnej.
Kolejna propozycja to "Dzień Walentego", Iwana Wyrypajewa, w reżyserii Magdaleny Piekorz. Dwie kobiety jednego mężczyzny. Nienawidzą się wzajemnie, a jednak nie potrafią bez siebie żyć. Łączy je pamięć o zmarłym ukochanym i ich wielka miłość do niego. Premiera zaplanowana została na listopad tego roku. Także na listopad przypadnie uroczysta premiera spektaklu specjalnie przygotowywanego z myślą o jubileuszu 135-lecia. Po dwudziestu czterech latach widzowie Jaracza ponownie zobaczą "Burzę" Wiliama Szekspira. Reżyserii podjął się Ivan Krejčí, pochodzący z Czech reżyser i dyrektor Teatru Kameralnego Arena w Ostrawie, który od czasu tej dyrektury utrzymuje miano najlepszego teatru. Ten spektakl zobaczymy 4 listopada na Dużej Scenie.
W grudniu widzowie zobaczą brawurową, pełną humoru komedię Aleksandra Fredry, którą można określić jako "Barbie" XIX wieku. "Gwałtu, co się dzieje" w interpretacji niepokornego reżysera Grzegorza Kempinsky’ego przeniesie widzów do miasta rządzonego przez kobiety. Mężczyźni natomiast będą musieli się dostosować i wypełniać obowiązki, które uważane dotychczas były za typowo "dziewczyńskie". Co się wydarzy kiedy na horyzoncie pojawi się miłość? Tego widzowie dowiedzą się pod koniec 2023 roku.
Styczeń wzbogaci repertuar Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi w aż trzy nowe tytuły: "Rodzeństwo" Thomasa Bernharda w reżyserii Artura Urbańskiego, "Dwoje" Rona Elisha w reżyserii Artura Hoffmana oraz "Horsztyński" Juliusza Słowackiego w reżyserii Krzysztofa Prusa.
W planach są także realizacje "Kasta la Vista" w reżyserii Jacka Bończyka czy "Nie-boska komedia" w reżyserii Anny Wieczur i "Tańce w Ballybeg" Briana Friela. Nie zabraknie też nowej propozycji dla młodszych widzów, czyli sztuka "Tylko jeden dzień" Martina Baltscheita.