Zakup klatek był możliwy dzięki głosom mieszkańców w Budżecie Obywatelskim. Lecznica przekaże klatki miejskim opiekunom kotów, którzy rozmieszczą je na terenie Łodzi. Schwytane mruczki będą kastrowane, leczone, a następnie wypuszczone na wolność.
- W klatce będzie pokarm, który zwabi do niej zwierzę. Pułapki są bezpieczne dla zwierząt, mechanizm chwytający jest bardzo prosty w działaniu, a przy łapaniu zwierzęciu nie grozi żadne niebezpieczeństwo i nie stanie mu się żadna krzywda - mówi Natalia Turek z fundacji "Przytul Kota".
Osoby, które np. podczas spaceru z psem natkną się na taką klatkę nie powinny jej ruszać, przestawiać itp. oraz powinny zadbać aby ich czworonożny podopieczny nie wszedł do klatki i nie uruchomił mechanizmu chwytającego.
- Osoby zainteresowanie pobraniem i ustawieniem klatek powinny kontaktować się z lecznicą weterynaryjną „Kocimiętka”. Klatkę może wypożyczyć każdy karmiciel kotów, należy do nas przyjść z dowodem osobistym i taką klatę otrzyma - tłumaczy Natalia Turek.