Na sygnale

Znęcali się nad 13-latkiem w parku Sienkiewicza. "Byłem bezbronny, nie miałem jak uciec"

Bili po twarzy, kopali po nogach i plecach, kazali klęczeć. Grupa nastolatków znęcała się nad 13-latkiem w parku Sienkiewicza w Łodzi. Do sieci trafiło wstrząsające nagranie. - Byłem bezbronny, nie miałem jak uciec – opowiada nam pobity chłopiec. Rodzice 13-latka obawiają się o jego życie.

Bili, kopali i kazali klęczeć. Wstrząsające nagranie z parku Sienkiewicza 

Okrążyli bezbronnego chłopca w parku Sienkiewicza w Łodzi i na placu zabaw dla dzieci urządzili sobie festiwal okrucieństwa. Bili, kopali, wyśmiewali i kazali klęczeć. Wszystko widać na nagraniu, które trafiło do sieci.

- Nie na tę nogę, nie na tę nogę – prosi 13-latek. Po kolejnym uderzeniu chłopiec mówi, że chyba złamał nogę. W tle słychać wybuchy śmiechu. Kolejne kopnięcie. 13-latek siada i zakrywa twarz dłońmi. Prosi, żeby dali mu spokój, ale nie dają. Pada cios w brzuch. Potem kolejne kopnięcie, tym razem w plecy. Wszystkiemu przygląda się grupka nastolatków. Nagrywają, komentują, wyśmiewają. W tle słychać głosy dziewczyn. Pada pytanie: czemu nie chcesz iść na solówkę z dziewczyną. „Bo jest pi*dą, bo jest pi*dą” – skanduje klika osób. Na koniec każą klęczeć. Powiedz: przepraszam wszystkie dziewczyny. Zbliżają telefon do jego twarzy. Powtarza. - Głośniej – domaga się jedna z dziewczyn. Powtarza jeszcze raz to co każą: „Przepraszam was, wszystkie dziewczyny, za te zdjęcia i za to, że jestem k*wą i gwałcicielem". Na koniec biją go po twarzy i kopią.

Trwające pięć minut nagranie udostępnił na Facebooku łódzki społecznik Adrian Błaszczyk z prośbą o nagłośnienie sprawy. Film rozesłał też do mediów. Jest zbyt drastyczny, żeby go pokazać.

"Byłem bezbronny, nie miałem jak uciec"

Udało nam się dotrzeć do poszkodowanego chłopca.

- Byłem bezbronny, nie miałem jak uciec. Gdybym uciekł, złapaliby mnie i byłoby jeszcze gorzej. Kopali mnie w nogę. Biodro mnie tak boli, że ledwo chodzę. Czasami nie śpię całe noce, bo zwijam się z bólu - powiedział nam 13-latek. - Mówili na mnie kłamstwo, że wykorzystuje dziewczyny seksualnie, a to jest kompletnie nieprawda. Chłopiec przyznaje, że jego koszmar wcale nie skończył się tamtego dnia w parku: - Po tym całym zdarzeniu były jeszcze groźby karalne w moją stronę. Cały czas się boję.

Mama 13-letniego chłopca: "Do dzisiaj się trzęsę"

Rodzice poszkodowanego chłopca są wstrząśnięci skalą przemocy wśród nastolatków.

- Po tym, jak zobaczyłam filmik, który wypłynął do internetu, do dzisiaj się trzęsę. Nie mogę tego oglądać. Nie jestem w stanie o tym rozmawiać. Powiem szczerze, że obawiam się o życie syna – powiedziała nam mama chłopca, nie kryjąc łez.

- Obejrzałem wczoraj ten film. Dwa razy się popłakałem. Nie może tak być, że 13-letni chłopak jest bity, że wyżywają się na nim - mówi ojczym 13-latka. Rodzice przyznają, że boją się puszczać syna do szkoły.

Policja zatrzymała dwóch 14-latków i 16-latka

Mama poszkodowanego chłopca zawiadomiła policję tuż po zdarzeniu. Są już pierwsze zatrzymania.

- Nagranie, które ukazało się w internecie dokładnie przedstawia wizerunek i umożliwiło ich identyfikację przez śródmiejskich policjantów. Dzisiaj funkcjonariusze zatrzymali dwóch 14-latków i 16-letniego chłopca, odpowiedzialnych za popełnienie czynów karalnych – powiedziała nam asp. Kamila Sowińska, rzeczniczka Komendanta Miejskiego Policji w Łodzi.

Policjanci ustalili również tożsamość trzech dziewczyn, które brały udział w zdarzeniu. O dalszym losie zatrzymanych zdecyduje sąd rodzinny.

"To nie są nasze dzieci"

Sprawą zajmuje się także Kuratorium Oświaty. W internecie pojawiły się informacje, że nad 14-latkiem mieli się znęcać uczniowie z pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 173 w Łodzi. Jednak dyrekcja kategorycznie zaprzecza.

- Na Facebooku krąży filmik, na którym uczniowie znęcają się nad innym dzieckiem. Oznaczono naszą szkołę, jakoby to uczniowie SP 173. Oświadczam, że to nieprawda. Sprawcy są znani policji, ale to nie są nasze dzieci. Nie mamy nic przeciwko nagłaśnianiu patologii, ale nie wolno nikogo oskarżać i godzić w jego dobre imię. Informujemy, iż zgłaszamy sprawę do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Przykro mi, że grupy na Facebooku nie weryfikują informacji, które do nich docierają – przekazała Bożena Biniek, dyrektor SP 173 w Łodzi.

W sieci pojawiają się także komentarze, że to uczniowie Szkoły Podstawowej nr 70 w Łodzi. Kuratorium jednak nie potwierdza tych informacji.

- Dbajcie o swoje dzieci, uczcie ich kultury i dobrego zachowania wobec innych rówieśników, bo w przeciwnym razie takich zdarzeń jak ten chłopiec, który został pobity może być więcej – apeluje do rodziców Adrian Błaszczyk, który nagłośnił sprawę w mediach.

Olkusz: Znęcali się nad psem, Marcin L. wrzucił nagranie do sieci. Mała Karinka na wszystko patrzyła