Zmiany w Kodeksie pracy 2023
Jak informuje Business Insider, nowelizacja Kodeksu pracy, która przewiduje dodatkową ochronę dla zatrudnionych na umowach na czas określony, czeka na publikację w Dzienniku Ustaw. Ma to nastąpić najpóźniej 4 kwietnia 2023 roku, a więc już za chwilę. Zgodnie z prawem, nowe przepisy zaczynają obowiązywać po 21 dniach od publikacji.
Dzięki nowym przepisom etat pracowników zatrudnionych na umowę na czas określony będzie bardziej stabilny ze względu na fakt, że firma będzie musiała wskazać przyczynę zwolnienia i, jeśli sprawa trafi do sądu, udowodnić, że podany powód jest prawdziwy, konkretny i uzasadniony. Ponadto, zwolniona osoba będzie mogła domagać się przywrócenia do pracy, a nie jedynie odszkodowania.
Okazuje się jednak, że coraz więcej pracodawców, by uniknąć późniejszych problemów, decyduje się na zwolnienia pracowników jeszcze przed wprowadzeniem nowych przepisów. Wszystko dlatego, że nowelizacja Kodeksu pracy jest dla nich zwyczajnie niekorzystna.
Nowelizacja Kodeksu pracy. Kto może zostać zwolniony?
Businnes Insider przekazuje, że z nieoficjalnej informacji od jednego ze zrzeszeń przedsiębiorców wynika, że w niektórych firmach przygotowane są już listy osób, które mogą otrzymać wypowiedzenia. Dotyczy to w szczególności większych przedsiębiorstw, które zatrudniają wiele osób na czas określony.
A więc jeśli pracodawca wypowie umowę na czas określony przed dniem wejścia w życie zmian, to będzie się do niej stosować dotychczasowe przepisy.
Nowelizacja kodeksu pracy. Jak nie stracić zatrudnienia?
Ci, którym zależy na zachowaniu swojego etatu, mogą starać się uniknąć zwolnienia. Tradycyjnie najpowszechniej stosowanym rozwiązaniem jest skorzystanie ze zwolnienia lekarskiego, bo w jego trakcie pracownik jest chroniony i nikt nie ma prawa go zwolnić. Podobnie, kiedy skorzystamy np. z urlopu rodzicielskiego.