Od dziś można latać dwa razy w tygodniu z Łodzi do Włoch. - W piątki samolot będzie pokonywał trasę Łódź-Forli-Palermo, a we wtorki Łódź-Forli-Trapani. Lot z Łodzi do Forli trwa 2 godziny i 10 minut. Na ten kierunek czekali łodzianie i mieszkańcy regionu. Dla jednych Włochy to miejsce na wakacyjny odpoczynek, dla innych najlepszy kraj do zwiedzania muzeów, zabytków, podziwiania wspaniałej architektury, jeszcze innych przyciąga włoska kuchnia uważana za najlepszą na świecie. Ale do Włoch jeździmy także do pracy, do mieszkających tam rodzin i na studia. - mówi rzecznik łódzkiego lotniska Wioletta Gnacikowska.
Włoski przewoźnik zapewnia, że wybrał lotnisko w Łodzi ze względu na bardzo dogodne położenie w centrum Polski, ogromny potencjał i możliwość rozwoju w tym rejonie. - Wiążemy nadzieję z Łodzią i planujemy poszerzenie siatki połączeń w zależności od tego jak nam pozwolą warunki. Mamy nadzieję, że pandemia niedługo nas opuści i można będzie swobodnie podróżować- mówi Radosław Grabski, przedstawiciel linii Lumiwings na Polskę.
Połączenie do Forli i na Sycylię to rezultat starań i negocjacji prowadzonych w czasie lockdownu. - Cieszymy się, że nowy przewoźnik na polskim rynku wybrał Łódź jako miejsce swojego debiutu. Loty do Włoch są pierwszym z efektów rozmów online prowadzonych w tamtym trudnym czasie. Pierwszy i nie ostatni, bo na kolejną inaugurację i kolejną salwę wodną zaprosimy już za niespełna trzy tygodnie – mówi Anna Midera, prezes Portu Lotniczego Łódź.
Wioletta Gnacikowska przypomina, że od lipca we Włoszech zmieniły się przepisy covidowe. - Nie trzeba już nosić na zewnątrz maseczek. Można wjeżdżać do Włoch z paszportem covidowym. Testów nie muszą już robić ozdrowieńcy i dzieci do 6 roku życia. Osoby, które nie spełniają tych warunków muszą wykonać test PCR lub antygenowy 48 godzin przed przekroczeniem granicy - mówi rzeczniczka lotniska.