Chętnych na wydzierżawienie działki w ROD nie brakuje. Zupełnie odwrotnie jest rodzinnymi ogródkami działkowymi – z każdym rokiem ich ilość maleje. Mocno ograniczona podaż i zwiększony popyt stały się dla niektórych działkowców okazją do zarobku. Wynajem działki ROD niczym domku wczasowego to jeden z najnowszych sposobów na łatwy i szybki zarobek. Przeglądając popularne serwisy ogłoszeniowe można zobaczyć, że wynajem działki, szczególnie w okolicach popularnych atrakcji turystycznych, to koszt nawet 300 złotych na dobę.
Problem w tym, że najem działki jak domku wczasowego jest nielegalny. Zgodnie z ustawą o ROD, na działkach obowiązuje całkowity zakaz prowadzenia działalności gospodarczej czy innej działalności zarobkowej, w tym także wynajmu.
- Działalność niezgodna z prawem – prowadzona przez niektórych działkowców – naraża pozostałych (stanowiących zdecydowaną większość) członków PZD na utratę korzystnych uprawnień. Dlatego zarządy ROD, które są gospodarzami ogrodów w żadnym wypadku nie powinny dopuszczać do prowadzenia przez użytkowników działek działalności zarobkowej. Zwłaszcza, że jak można przypuszczać, nie jest od niej odprowadzany podatek (jaki płacą legalnie funkcjonujące przedsiębiorstwa) – piszą przedstawiciele Rodzinnego ogrodu działkowego „Kolejarz” na swojej stronie internetowej.
Zgodnie z regulaminem ROD, wynajem działki może skutkować wypowiedzeniem umowy dzierżawy.