Łódzki magistrat podsumował w poniedziałek tegoroczną edycję miejskiego programu dotacyjnego na wymianę pieców. Jeżeli wszyscy łodzianie, którzy złożyli wnioski, podpiszą umowy, to z budynków w Łodzi zniknie kolejnych 650 kopciuchów. Do urzędu wpłynęło 317 wniosków na kwotę ponad 3,7 mln zł. To oznacza, że kwota przeznaczona w budżecie miasta na to zadanie została przekroczona o ponad 700 tys. zł.
- Jeżeli będzie taka potrzeba, to zgodnie z obietnicą zwiększymy wydatki na to zadanie, by każdy łodzianin, który chce zrezygnować z węglowego pieca, miał szansę na dotację miejską. Każdy zlikwidowany piec, każde przyłączenie do miejskiego ciepła lub innych ekologicznych źródeł ogrzewania jest wartością dla środowiska i zdrowia mieszkańców - podkreśliła Zdanowska.
Według dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Łodzi Michała Baryły, od 30 czerwca, gdy zakończono przyjmowanie wniosków, podpisano do tej pory 169 umów na kwotę prawie 2,2 mln zł.
"Na początku sierpnia komisja zatwierdzi kolejne wnioski i będziemy podpisywać umowy do kwoty aktualnego budżetu, który wynosi 3 mln. Ostatnie umowy podpiszemy na początku września - po zwiększeniu budżetu" – dodał.
Urzędnicy obliczyli, że jeśli uda się podpisać wszystkie umowy, to z łódzkich mieszkań zniknie kolejnych 650 trujących pieców. Przed startem programu miejskiego wymiany pieców w 2017 roku było w Łodzi około 80 tys. kopciuchów. W ramach rewitalizacji obszarowej oraz programie "Mia100 Kamienic" wymieniono w zasobie miejskim 4 tys. indywidualnych źródeł ciepła i zostanie zlikwidowanych kolejnych 2,5 tys. kopciuchów.
Z wykorzystaniem dotacji z programu miejskiego w latach 2017-2021 zlikwidowano ponad 4 tys. pieców. W ramach Czystego Powietrza oraz korzystając z innych źródeł dofinansowania lub bez wsparcia łodzianie wymienili około 22 tys. pieców.
Obecnie w zasobie komunalnym Łodzi zostało do likwidacji ok. 10,5 tys. pieców, a w zasobie prywatnym ok. 29 tys. Według szacunków, niezbędna jest wymiana łącznie ok. 40 tys. kopciuchów.