Po tym, jak amerykański gigant McDonald's Corporation wycofał się z rosyjskiego rynku z związku z konfliktem zbrojnym na Ukrainie, w Rosji otwarto nową sieć o nazwie Wkusno i toczka (tłum. Smacznie i kropka). Otwarta w czerwcu podróbka McDonald's miała oferować to samo menu, jednakże pod inną nazwą. Takie było założenie, ale rosyjska sieć fast foodów nie była w stanie dorównać amerykańskiemu gigantowi. Ze względu na liczne sankcje nałożone na Rosję zaliczyła sporo wpadek.
W lipcu z powodu braku ziemniaków zrezygnowano ze sprzedaży frytek. W listopadzie media obiegła informacja, że w restauracjach Wkusno i toczka pojawiły się kuriozalne promocje. Klientom przedstawiono podwyżki w formie promocji. Ceny burgerów wzrosły średnio o 50 proc.
Polecany artykuł:
Teraz Wkusno i toczka świętuje swój mały sukces, bowiem rozszerza swoją działalność. Podróbka McDonald's ma się pojawić także na Białorusi.
- Wchodzimy na nowy rynek. Teraz 'Wkusno i toczka' będzie działać nie tylko w Rosji, ale również na Białorusi. To dopiero początek - ogłosił Aleksander Gowor, właściciel sieci.
Według rosyjskiej agencji prasowej TASS, na Białorusi ma powstać 25 restauracji w sześciu miastach. Lokale, tak jak miało to miejsce w Rosji, zastąpią restauracje McDonald's, które działają na Białorusi nieprzerwanie od początku wojny na Ukrainie. NEXTA poinformowała, że w Mińsku już rozpoczęto demontaż słynnych złotych łuków z restauracji.
Jak informuje belsat.eu, firma Victory Restaurants, stojąca za siecią restauracji na Białorusi, oficjalnie ogłosiła przyłączenie się do Wkusno i toczka i zapewniła personel, że w związku z rebrandingiem nie trzeba się obawiać utraty pracy.