Wakacyjny wypoczynek, beztroskie spędzanie czasu, podróże i związane z nimi odwiedzanie wielu miejsc w przestrzeni publicznej sprzyja zaginięciom najmłodszych. Dzieci najczęściej gubią się w miejscach zbiorowego wypoczynku – plaże, parki rozrywki, baseny, a także w centrach handlowych, podczas wszelkiego rodzaju imprez plenerowych oraz wszędzie tam, gdzie występuje duże skupienie ludzi, a charakter miejsca odwraca uwagę rodziców od ich pociech. Często do zaginięcia dziecka przyczynia się roztargnienie rodziców.
Rodzice powinni zadbać o to, aby już od najmłodszych lat uczyć swoje dzieci dystansu do osób nieznajomych. Dziecko musi wiedzieć, że nie powinno rozmawiać z nieznajomymi oraz przyjmować prezentów i słodyczy – mówi podkomisarz Adam Dębiński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Dzieci powinny wiedzieć, że nie mogą odpowiadać na zaczepki ze strony nieznajomych i pod żadnym pozorem nie powinny z tymi osobami wsiadać do samochodu, ani oddalać się w ustronne miejsca. Dzieci powinny być nauczone, że w miejscach publicznych wszędzie muszą chodzić z rodzicem za rękę.
Bardzo dobrym rozwiązaniem, które z pewnością ułatwi nam odnalezienie zaginionego dziecka, jest wyposażenie go w wodoodporną opaskę, której nie zgubi ono podczas podróży lub zabawy, a która będzie zawierała podstawowe informacje o dziecku oraz numer telefonu do rodziców.
Łódzcy policjanci często są świadkami, kiedy rodzice widząc umundurowanego policjanta straszą nim swoje małoletnie dzieci. Nigdy nie przekazujmy takich komunikatów dzieciom -apeluje A. Dębiński. Dziecko w sytuacji zagrożenia, a w szczególności, kiedy się zgubi, powinno wiedzieć, że osobami, do których powinno podejść w pierwszej kolejności i powiedzieć, że potrzebuje pomocy, powinni być policjanci.
Gdy dziecko już się zgubi, nie wolno panikować, trzeba rozejrzeć się wokół, powiadomić okoliczne służby. A jeśli to nie pomoże - należy zgłosić zaginięcie na policję.