Bruce Willis to niekwestionowana gwiazda kina akcji
Bruce Willis karierę rozpoczynał w teatrze, a w 1975 roku zdał na wydział aktorski. Natomiast jego pierwsza rola, choć epizodyczna, to dreszczowiec Briana G. Huttona "Pierwszy śmiertelny grzech" z 1980 roku.
Popularność zyskał jednak dzięki roli Davida Addisona w serialu "Na wariackich papierach", w którym grał w latach 1985–1989. Co więcej, angaż w tej produkcji dał mu uznanie środowiska filmowego oraz nagrody: Emmy i Złoty Glob, dla najlepszego aktora.
Następnie pojawił się w kilku filmach, jednak kolejnym, ogromnym przełomem było odegranie głównego bohatera, detektywa Johna McClane, w serii "Szklana pułapka". Do tej produkcja jest uważana za klasyczny film akcji, ale również za... najlepszy film o tematyce bożonarodzeniowej. Ostatnią z serii, była „Szklana pułapka 5” z 2017 roku i tu także zobaczyliśmy Willisa w głównej roli.
Jednak Bruce Willis to nie tylko aktor kina akcji, ale również komedii! Udowodnił to chociażby w filmie "Ze śmiercią jej do twarzy", gdzie zagrał naukowca u boku Meryl Streep i Goldie Hawn - bohaterek pragnących wiecznej młodości.
Prawdziwy dystans do siebie i humor pokazał jednak w kultowym serialu "Przyjaciele", za co w 2000 roku zgarnął Złotego Globu za najlepszy gościnny występ. I nie ma się co dziwić, gra tam doskonale!
Ostatnim filmem, w którym pojawił się Bruce Willis jest pochodzący z 2023 roku film "Zabójca".
Polecany artykuł:
Bruce Willis zmaga się z nieuleczalną chorobą
Dlaczego Bruce nie pojawia się już na ekranie? Wszystko z powodu nieuleczalnej choroby, o której poinformowali jego najbliżsi w 2023 roku. W połowie lutego rodzina Willisa przekazała, że "jego stan się pogorszył", a choroba, z którą się zmaga, to otępienie czołowo-skroniowe, czyli jedną z form demencji.
Choroba objawia się w dwojaki sposób: u jednych pacjentów dochodzi do zmian behawioralnych, związanych z zachowaniem, natomiast u innych w pierwszej kolejności występują zaburzenia mowy. W obu odmianach pojawiają się też symptomy typowe dla demencji (problemy z koncentracją, pamięcią i kontrolowaniem emocji).
Aktor jednak może liczyć na ogromne wsparcie bliskich, w tym byłej żony, aktorki Demi Moore. To właśnie ona podczas premiery swojego ostatniego filmu "Substancja", została zapytana o zdrowie Willisa.
"Biorąc pod uwagę okoliczności, (Bruce) jest obecnie w bardzo stabilnym miejscu" - powiedziała w studiu CNN. Dodała również, że po raz kolejny chce podkreślić, by przyjmować chorych na demencję takimi, jakimi są, a wtedy płynie z tego "miłość i radość"
"Oczywiście to jest bardzo trudne i nikomu bym tego nie życzyła. Wiele się traci, ale jest też wielkie piękno i dary, które mogą z tego przychodzić" - przyznała aktorka.
Przypomnijmy, Bruce Willis był mężem Demi Moore przez 13 lat (1987-2000). Mają wspólnie trzy córki i do tej pory są w bardzo dobrych relacjach. Na zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych od lat możemy zobaczyć, że spędzają ze sobą wspólnie czas, nawet podczas wszelkich świąt.
Obecną żoną Bruce'a Willis'a jest 24 lata młodsza modelka i aktorka, Emma Heming. Para wzięła ślub w 2009 roku i doczekała się dwóch córek.
