O zagrożeniu zaalarmowali przechodnie – przyznaje wojewódzki konserwator zabytków Aleksandra Stępień. - Zauważyli, że wieżyczka zaczęła się niebezpiecznie chwiać. Wjechałam na podnośniku, przyjrzałam się temu z bliska i faktycznie, wieżyczka przechyla się niebezpiecznie. Trzeba było szybko podjąć stanowcze kroki.
Zabytkowa wieżyczka wymagała przy demontażu specjalnych starań -podkreśla Bogdan Bielanek, Powiatowy Inspektor nadzoru budowlanego w Łodzi. -Zadania podjęli się strażacy korzystając ze specjalistycznego sprzętu. Chodziło nam o to, by przenieść wieżyczkę na ziemię w najmniej naruszonym stanie.
Póki co wieżyczka będzie sobie leżeć na podwórku przy willi, z której została usunięta. Zabytek ma być pilnowany przez policję i straż miejską.