"Sylwester Marzeń z Dwójką" jak co roku przyciągnął przed ekrany telewizorów miliony osób, z kolei tysiące wybrały się do stolicy Tatr, żeby uczestniczyć na żywo w tym wydarzeniu. W tym roku nie obyło się bez kontrowersji. Najpierw Mel C zrezygnowała z występu. Brytyjską gwiazdę w ostatniej chwili zastąpił amerykański zespół Black Eyed Peas, którego występ był dość kontrowersyjny. Medialną burzę wywołały przede wszystkim tęczowe opaski naramienne, w których wystąpili członkowie zespołu.
Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych zbadał, jaki oddźwięk miał "Sylwester Marzeń z Dwójką" w polskim internecie. W badanym okresie, czyli od 31 grudnia 2022 do 1 stycznia 2023, o wydarzeniu wypowiedziano się w sieci 117 tys. razy. Temat zebrał 155 mln łącznego zasięgu, w publikacjach redakcyjnych pojawił się 868 razy i zgromadził 1,89 mln wszystkich reakcji w sieci.
Polecany artykuł:
Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych zbadał również nastroje wokół imprezy.
- W badanym okresie pozytywne oraz negatywne odczucia utrzymywały się na względnie stałym poziomie. 31 grudnia o godzinie 3:00 nad ranem nastąpił skok nastrojów pozytywnych, a między 11:00 a 13:00 dominowały te negatywne. Między 16:00 a 19:00 również panowało więcej negatywnych odczuć w sieci. Zmieniło się to o godzinie 20:00, kiedy rozpoczęła się transmisja programu. Pozytywne nastroje wzięły wtedy górę i utrzymywały się wyżej od negatywnych do godziny 3:00 dnia następnego. 1 stycznia do końca dnia wokół tematu dominowały już nastroje negatywne - czytamy na stronie internetowej ibims.pl.
Przeanalizowano także konteksty wypowiedzi.
- W kontekście Sylwestra Marzeń z Dwójką w sieci najczęściej padały takie stwierdzenia jak: “tęczowa opaska”, “wyborca PiS”, “brawo TVP”, “zaparty dech”, “piękny pstryczek”, “znakomity kicz”, “sprawa polityczna”, “nowoczesne szambo”, “pozytywne zaskoczenie” czy “totalne dno” - pisze IBIMS na swojej stronie.
Najwięcej kontrowersji wywołał występ Black Eyed Peas.
- W tym właśnie kontekście w rozmowach w sieci padały słowa “tęczowa opaska”. Wśród ludzi, jak sami pisali, wywołało to "pozytywne zaskoczenie". Wypowiadali się, że występ zagranicznych artystów to "piękny pstryczek" w stronę polskiego rządu i "wyborcy PiS". Dlatego też wypowiadano się o tym występie w kontekście "sprawy politycznej" - czytamy.
O całym wydarzeniu także mówiło się negatywnie, aczkolwiek zdarzały się pozytywne opinie.
- Świadczą o tym słowa: “znakomity kicz”, “nowoczesne szambo” czy “totalne dno”. Wiadomo, że na pewno były osoby, którym wydarzenie zorganizowane przez Telewizję Polską nie przypadło do gustu. Były jednak i słowa pochwały - np."brawo TVP" - informuje Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych.