Ta świąteczna iluminacja to widok, który zapada w pamięć. Mikołaje, bałwanki, stajenka - a wszystko skąpane w magicznym świetle 120 tys. lampek. Jak czytamy na portalu sieradz.naszemiasto.pl, to absolutny rekord. W ubiegłym roku było ich bowiem o 20 tys. mniej.
Niezwykłą atrakcję, jak co roku, oglądać możemy na posesji przy ul. Wiejskiej w Sieradzu. Pomysłodawczynią iluminacji jest Halina Kulawiak. Jak podkreśla w rozmowie z portalem jej syn Krzysztof, to ona wymyśla sposób rozmieszczenia wszystkich lampek i ozdób.
Cytowany przez Nasze Miasto Krzysztof Kulawiak mówi, że praca nad iluminacją trwa cały rok, montowanie ozdób i oświetlenia zaczyna się już w listopadzie. Efekt tych starań zawsze zapiera dech w piersiach. Jak prezentuje się w tym roku? To zobaczyć możecie w naszej galerii.