48-letnia kobieta zginęła w pożarze mieszkania w bloku przy ulicy Florecistów na Retkini. Strażacy reanimowali kobietę, niestety nie udało jej się uratować. Cudem śmierci uniknął jej mąż 49-letni mężczyzna, który trafił do szpitala. W pożarze ucierpiała także 14-latka. Wstępnie przyczyną pożaru mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej.
- Z płonącego mieszkania strażacy ewakuowali dwie osoby, niestety nie udało nam się uratować kobiety. W pożarze zostały poszkodowane dwie osoby, 20 letni mężczyzna,, który sam opuścił płonące mieszkanie i 14-latka, która mieszkała w sąsiednim lokalu - informuje Jędrzej Pawlak ze straży pożarnej.
Na miejscu pracowało 8 zastępów straży pożarnej.