Samochód wjechał w budynek około godz. 23.00 w niedzielę. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu wciąż pracują służby, które dzisiaj będą usuwać samochód z budynku. Sprawczyni wypadku pobrano krew w szpitalu. Według naszych informacji wcześniej nie została przebadana alkomatem. Kobieta ma zostać przebadana na zawartość alkoholu i środków odurzających. Mieszkańcy są nadal w szoku.
- Cud, że nikt nie zginął. Sąsiadka chwilę przed zdarzeniem wyszła do toalety. Kilka minut później w jej salonie był już samochód. Siła uderzenia była tak duża, że zniszczona została połowa budynku - mówi jedna z lokatorek mieszkania przy ul. Łaskiej.
Auto, które wbiło się w budynek jechało ulicą Kilińskiego, przecięło skrzyżowanie i uderzyło w ścianę domu. Samochód "zaparkował" w salonie kobiety mieszkającej przy ul. Łaskiej. Nadzór budowlany zadecydował, że połowa kamienicy nadaje się do zamieszkania, pozostali lokatorzy muszą skorzystać z lokali zastępczych. Część znalazła mieszkanie na własną rękę, inni skorzystali z pomocy władz Konstantynowa.