Rzeka Słudwia znów zanieczyszczona. Ogromny fetor, zdychają zwierzęta
Na początku grudnia służby otrzymały zgłoszenie o widocznym zanieczyszczeniu wody i śniętych rybach na rzece Słudwia, w rejonie miejscowości Złaków Borowy. Co istotne, to już kolejna taka sytuacja w ciągu kilku ostatnich lat.
W akcji udział brało kilka zastępów straży pożarnej m.in z JRG Łowicz, OSP Złaków Borowy, OSP Złaków Kościelny, OSP Kiernozia i OSP Łowicz. Strażacy starali się zlokalizować źródło i zapobiec rozprzestrzenieniu się zanieczyszczenia do Bzury.
Na miejscu wciąż pracują przedstawiciele Wód Polskich, Ochrony Środowiska i Zarządzania Kryzysowego.
A zanieczyszczenia znacząco utrudniają funkcjonowanie mieszkańców, którzy non stop czują fetor z wody. Ponadto, jak donosi Rafał Klimczak, opiekun "Ostoi IBA Dolina Słudwi i Przysowy", poza rybami, zdychają również inne zwierzęta pobliżu.
"Sytuacja niestety powtarza w mniejszym lub większym zakresie chyba co roku i zawsze jest problem z ustaleniem winnego. Nikomu już nawet nie chce się zgłaszać tego do WIOŚ - bo efekt jest wiadomy. Tym razem jednak zgłoszenie jest, ponieważ w Złakowie Borowym i Kościelnym wszystko, co żyło wyzdychało. Obecnie ścieki płyną sobie rurą wód deszczowych, na terenie przyległym do cukrowni w Dobrzelinie." napisał w mediach społecznościowych.
Polecany artykuł:
Zanieczyszczona rzeka Słudwia. Trwają czynności WIOŚ
Skontaktowaliśmy się z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Łodzi, by dowiedzieć się, na jakim etapie są w tej chwili ich działania na rzece. Okazuje się, że znaleziono potencjalnego sprawcę zanieczyszczenia.
"W związku ze zgłoszeniem dotyczącym zanieczyszczenia rzeki Słudwi inspektorzy WIOŚ w Łodzi Delegatury w Skierniewicach podjęli działania w terenie. Ustalono, że rzeka jest zanieczyszczona jest na odcinku od Dobrzelina do ujścia do Bzury. Centralne Laboratorium Badawcze Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska na zlecenie WIOŚ w Łodzi pobrało próby wody do badań. Wytypowano potencjalnego sprawcę zdarzenia, u którego rozpoczęto kontrolę działalności gospodarczej. W toku czynności stwierdzono 6 śniętych ryb. Czynności w sprawie są kontynuowane." - napisano w oświadczeniu przesłanym do Eski Łódź.