W 15 łódzkich DPSach przebywa ponad 2 tys podopiecznych. Placówki były zamknięte dla odwiedzających od połowy marca. - Rodziny rozumiały, że to dla bezpieczeństwa ich najbliższych. To zamknięcie domów pomocy społecznej było niezbędne, by nie dochodziło do zakażeń koronawirusem. Dzięki tym obostrzeniom w Łodzi nie doszło do takich sytuacji, jak w wielu miejscach w Polsce, w których z powodu rozprzestrzeniania się pandemii podopieczni musieli być ewakuowani i trafiali w ciężkim stanie do szpitali. U nas nie było takich sytuacji i nasi podopieczni uniknęli traumatycznych przeżyć -mówi dyrektor Departamentu Polityki Społecznej UMŁ Robert Kowalik.
Przygotowanie do otwarcia zostały szczegółowo zaplanowane. Wszystkie zasady zostały uzgodnione z Powiatową Stacją Sanitarno–Epidemiologiczną w Łodzi. Wszystkie spotkania muszą sie odbywać w reżimie sanitarnym.
Jakie warunki będą musieli spełnić bliscy odwiedzający mieszkańców łódzkich DPS? Zobaczcie: