Ulica Obywatelska jest przebudowywana na odcinku od Nowych Sadów do Waltera-Jankego od kwietnia 2021 roku. Prace miały dobiec końca w czerwcu tego roku - tak się jednak nie stało. Termin oddania do użytku wyremontowanej jezdni został przesunięty na listopad tego roku.
- Powodem jest odkrycie pod terenem budowy starego wodociągu, którego według planów nie powinno tam być. Obiekt ten pochodzi z późnych lat 60. i jest wykonany z azbestocementu, dlatego konieczne jest wybudowanie nowego wodociągu pod planowaną ścieżką rowerową. W oczywisty sposób to utrudnia i wydłuża prace - mówi Mariusz Łysio, dyrektor ds. rozwoju i strategii w Łódzkiej Spółce Infrastrukturalnej.
Od 11-ego lipca na ulicy Obywatelskiej wprowadzono zmiany w tymczasowej organizacji ruchu. Do tego czasu z Retkini do alei Jana Pawła II można było dojechać dwoma pasami ruchu - teraz został już tylko jeden, a sygnalizacja świetlna pozostała bez zmian. Jak mówią nam mieszkańcy, to oznacza, że ruch samochodowy na jednym pasie zwiększył się dwukrotnie, a czas na jego obsłużenie pozostał taki sam, jak w przypadku dwóch pasów ruchu. To sprawia, że w godzinach szczytu, a nawet poza nimi, tworzą się korki od Waltera-Jankego aż do Jana Pwała II. Jeśli ktoś chce dojechać Obywatelską na Retkinię, musi to zrobić korzystając z objazdu przez Nowe Sady i Elektronową. Mieszkańcy nie kryją rozgoryczenia.
- Kiedyś ze Śródmieścia mogłem dojechać tutaj w 15 minut, a dziś potrafi to być nawet i 1,5 godziny. Prowadzę na Obywatelskiej swój biznes, remont trwa już ponad rok, a końca nie widać. Klienci też już mają dosyć objazdów, przejazdów i nie wiadomo czego jeszcze. Jest naprawdę ciężko - przyznaje łodzianin.
-Dopóki były tutaj dwa pasy, to nie było najlepiej, ani nawet dobrze, ale teraz to jest dramat. Ja się już przesiadłam na rower, bo jest szybciej, sprawniej, zdrowiej i spokojniej - dodaje mieszkanka Retkini.
- Nikt nas wcześniej o tych zmianach nie poinformował. W niedzielę, jak wracałam do domu, były jeszcze dwa pasy ruchu. Obudziłam się w poniedziałek i został tylko jeden. W odnalezieniu się w tej nowej sytuacji nie ułatwia nieczytelne oznakowanie. Kierowcy często jadą pod prąd i się im nie dziwię, bo kiedy pierwszy raz po zmianach przecinałam Jana Pawła i chciałam wjechać w Obywatelską, to nie wiedziałam ani z którego pasa mogę wjechać, ani z którego pasa muszę wjechać, aby dostać się do domu. Dramat - podsumowuje łodzianka.
Skargi i uwagi mieszkańców przekazaliśmy Zarządowi Inwestycji Miejskich oraz Łódzkiej Spółce Infrastrukturalnej, które zajmują się przebudową ulicy Obywatelskiej.
- Niestety, ale przez chwilę musi być gorzej, aby potem było lepiej. Po to przebudowujemy drogi i remontujemy miasto, aby było ono bardziej przyjazne, przystępne i przejezdne dla mieszkańców. Przesunięcie terminu zakończenia prac wynika z tego, że Łódź często szybciej była budowana niż projektowana czy planowana. Stąd takie podziemne niespodzianki, które bez wątpienia komplikują zarówno prace budowlane, jak i życie codzienne mieszkańców - twierdzi Renata Zatorska-Sytyk, wicedyrektorka Zarządu Inwestycji Miejskich.
- Za wszelkie utrudnienia, niedogodności i przede wszystkim ewentualne błędy w komunikacji z mieszkańcami przepraszamy. Niestety, w związku z budową nowego wodociągu, możemy zachować ruch tylko na południowej nitce, ale wykonawca jest zobowiązany zakończyć prace do końca listopada tego roku - dodaje Mariusz Łysio, dyrektor ds. rozwoju i strategii w Łódzkiej Spółce Infrastrukturalnej.
Dziś (18.07.2022) na ulicy Obywatelskiej ma się pojawić kontroler ruchu, który zweryfikuje i ewentualnie skoryguje rozwiązania w tymczasowej organizacji ruchu drogowego.