Przemek od wielu lat gra z WOŚP
Przemek Ledzian to człowiek, którego łódzkiemu środowisku przedstawiać nie trzeba. Pomimo, że sam zmaga się z mnóstwem dolegliwości, radość daje mu pomoc innym. Dlatego nieustająco od lat wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
"Od dziecka sam jestem osobą niepełnosprawną. Za mną było setki wizyt w różnych placówkach służby zdrowia. Widziałem sprzęt medyczny oznaczony serduszkami. Został zakupiony dzięki szlachetności Orkiestry. Ratował i ratuje ludzkie życie. Wiele dysfunkcji powstrzymywało mnie przed podjęciem decyzji o włączeniu się wprost w zbiórkę, jako wolontariusz. Nie wiedziałam, czy stan zdrowi pozwoli mi kwestować.Obawa, że uzbieram niewielką kwotę, czy podołam wyzwaniu była spora. Wiedziałem, że nie każdy wrzuca do puszki banknot. Często są to złotówki, bywają grosze. Mimo wszystkich przeciwności zaryzykowałem.Miałem łzy w oczach patrząc na spontanicznie wrzucane datki. Zapełnioną puszkę odniosłem do Sztabu. W kolejnych latach zbierane kwoty były coraz większe. Cieszę się, że mogę pomagać słabszym od siebie. Jestem maleńkim instrumentem tej Wielkiej Orkiestry. Zapewne radość z pomocy innym przełożyła się na moje życie. Gram cały czas w Orkiestrze." - przyznaje Przemek.
Również w 2025 roku Przemek gra z WOŚP jako wolontariusz 001 ze sztabu Straży Miejskiej w Łodzi. Spotkać Przemka naprawdopodobniej możemy podczas 33. Finału WOŚP, w niedzielę 26.01.2025, na terenie Manufaktury.
Możemy też dorzucić się dointernetowej zbiórki Przemka.
Przemek Ledzian zmaga się z hejtem. "Nagonka jest przerażająca"
Choć Przemek od lat zbierał do puszki w okolicach Biedronki przy Zakładowej w Łodzi, w tym roku zastanawia się nad zmianą lokalizacji. Wszystko przez hejt, z którym od kilku dni się zmaga. Pod jego wpisami w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo obraźliwych słów zarówno w stronę społecznika, jak i Jurka Owsiaka i WOŚP.
"Nagonka jaka powstała wokół fundacji i Jurka jest przerażająca. To już nawet nie jest zabawne, tylko należy płakać nad głupotą ludzi. Za to, że jestem wolontariuszem tej szczytnej akcji wylewają się na mnie pomyje, wyzwiska. Ludzie wręcz próbują mi obrzydzić tę fundację pisząc swoje fanaberie i wyssane z palca rzeczy. Nie jest mi miło czytać, że jestem fagasem, że mam zadatki na ślizgacza i nie jestem nauczony pokory, że jestem szują, że WOŚP to przestępcza organizacja a Jurek Owsiak to złodziej, że mam się zastanowić kogo wspieram, bo to nie człowiek - że utrzymuję komunistę i nieroba. Zostałem i leszczem, który ma się gonić, że siema to wielka ściema i czy jestem pewny komu pomagam i kogo wspieram" - tłumaczy Przemek.
"Zróbcie tyle ile zrobił WOŚP przez 33 lata. Wątpię, by wam się to udało. Pamiętajcie, nie musicie wpłacać na Orkiestrę, są tysiące różnych organizacji w Polsce, które jeśli tak uważacie możecie wesprzeć. To jest wybór! Ale jestem przekonany, że gdy Wasi bliscy czy Wy sami znajdziecie się w potrzebie, nikt Wam nie zabroni korzystać z tego sprzętu, który jest w szpitalu i Wam również będzie służył przy ratowaniu zdrowia." - dodaje mężczyzna.