Porsche i BMW za grosze
Na miejskim parkingu przy ul. Pilskiej czeka czarne Porsche Cayenne z 2005 roku. Cena wywoławcza? Zaledwie 7448 zł. Ale to nie wszystko. Do kupienia jest też BMW X5 z 2007 roku – start od 12338 zł. Jak na auta, które kiedyś kosztowały krocie, to naprawdę symboliczne kwoty.
Do oferty dorzucono jeszcze Land Rovera, Opla Insignię, Forda Mondeo, Suzuki SX4, BMW 320D E90 i… przyczepę kempingową Niewiadów. Brzmi jak idealna okazja, żeby upolować coś nietypowego.
Skąd te auta w ogóle się biorą?
Parking przy Pilskiej to miejsce, gdzie trafiają samochody odholowane z łódzkich ulic – często wraki, źle zaparkowane auta albo pojazdy zatrzymane przez policję. Właściciele mają pół roku, by się po nie zgłosić. Jeśli tego nie zrobią, auta przechodzą na własność miasta i trafiają pod młotek.
Jeszcze niedawno takie samochody były po prostu złomowane. Teraz Łódź daje im drugie życie – i szansę mieszkańcom na zakupy w stylu „tanio, bo porzucone”.
Jak obejrzeć i kupić?
Chcesz zobaczyć Porsche albo BMW na własne oczy? To proste. Prezentacje odbędą się:
- 20 sierpnia (10:00–11:00)
- 26 sierpnia (14:00–15:00)
na parkingu przy ul. Pilskiej 2. Oferty trzeba złożyć najpóźniej do 29 sierpnia, godz. 15:00.
Szczegóły i pełny regulamin znajdziesz na stronie Zarządu Dróg i Transportu: uml.lodz.pl.

Tanie auto czy skarbonka bez dna?
Brzmi jak okazja życia, ale pamiętaj – te samochody często wymagają solidnych napraw. Co można zobaczyć na zdjęciach w galerii. Niektóre samochody są bardzo zaniedbane, po większych lub mniejszych wypadkach lub brakuje im niektórych elementów.
Nie każdy nada się do jazdy od razu. Dla jednych to szansa na spełnienie marzeń o posiadaniu samochodu ekskluzywnej marki, dla innych – po prostu źródło tanich części.
Jedno jest pewne: emocje przy takich licytacjach są zawsze ogromne.