W poniedziałek (3 lipca) uwagę policjantów z łódzkiej drogówki zwrócił kierowca mitsubishi, który jechał ul. Dąbrowskiego z prędkością 68 km/godz. i wciąż przyspieszał. W tej sytuacji funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli. Siedzący za kierownicą mitsubishi mężczyzna zignorował jednak ich sygnały i zaczął uciekać w kierunku ul. Lodowej. Policjanci ruszyli za nim w pościg.
- Mężczyzna uciekając stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym, m.in. jadąc z nadmierną prędkością, poruszając się przeciwległym pasem ruchu czy też nie stosując się do obowiązującego oznakowania - podkreśla mł. asp. Jadwiga Czyż z WRD KMP w Łodzi. - Do pościgu dołączył wkrótce drugi radiowóz łódzkiej drogówki.
Na ul. Dostawczej kierowca mitsubishi nagle się zatrzymał, wraz z dwoma pasażerami i psem wyskoczył z samochodu i zaczął uciekać pieszo w kierunku ul. Puszkina. Policjanci byli jednak tuż za nim i po chwili go zatrzymali. W ręce funkcjonariuszy wpadli też pozostali pasażerowie auta.
Podczas zatrzymania 25-letni kierowca mitsubishi był bardzo pobudzony i nie chciał wykonywać poleceń funkcjonariuszy. Badanie narkotesterem potwierdziło, że znajdował się pod wpływem metaamfetaminy. Szybko wyszło też na jaw, że 25-latek jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości do odbycia kary jednego roku pozbawienia wolności. Poszukiwany przez jeden z łódzkich komisariatów był też 45-letni pasażer mitsubishi. Z kolei 30-letnia pasażerka auta miała przy sobie mefedron.
- Kobieta nie potrafiła wyjaśnić skąd posiada narkotyki, twierdząc stanowczo, że nie zna mężczyzn z którymi podróżowała, a do auta weszła spontanicznie, bez celu jakiejkolwiek podroży - poinformowała mł. asp. Jadwiga Czyż. - Celu podróży nie potrafił też wskazać 45-letni pasażer, twierdząc, że pozostałe osoby poznał przed chwilą.
Wszyscy troje zostali zatrzymani. W mitsubishi, którym uciekały zatrzymane osoby, policjanci znaleźli kilka tysięcy złotych, pistolet pneumatyczny wraz z nabojami oraz ponad 530 gramów mefedronu spakowane w torbę foliową. Zatrzymany 25-latek odpowie teraz przed sądem za posiadanie środków odurzających, prowadzenie pojazdu pod wpływem środka odurzającego i niezatrzymanie pojazdu do kontroli. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.