Polacy omijają salony samochodowe

i

Autor: pixabay.com

Motoryzacja

Polacy omijają salony samochodowe. „Wszystko sprowadza się do pieniędzy”

2023-07-28 14:06

O 20 proc. spadła liczba osób odwiedzających salony samochodowe – wynika z raportu przygotowanego przez Związek Dealerów Samochodów i firmę technologiczną Proxi.cloud. W przypadku marek premium ruch w salonach zmalał o ponad 30 proc. Spadek liczby klientów odnotowały też autoryzowane serwisy mechaniczne i blacharskie.

Wysoka inflacja i zaciskanie pasa przez konsumentów odbija się na rynku motoryzacyjnym. Z raportu, przygotowanego przez Związek Dealerów Samochodów i firmę technologiczną Proxi.cloud, wynika, że w II kwartale 2023 r. ruch w salonach samochodowych był o 20,8 proc. mniejszy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Autorzy badania zauważają, że z powodu inflacji Polacy bardzo ostrożnie podchodzą do zakupów - szczególnie dóbr większej wartości - i odkładają je na przyszłość.

- Już od jakiegoś czasu słyszeliśmy od autoryzowanych dealerów, że mają coraz mniej klientów - mówi Paweł Tuzinek, prezes Związku Dealerów Samochodów. - Wynika to z kilku kwestii, jednak tą najbardziej oczywistą są rosnące koszty zakupu. Średnia cena auta wyjeżdżającego z polskiego salonu co miesiąc śrubuje kolejne rekordy. Obserwują to również klienci, którzy możliwie długo odwlekają decyzję o zmianie samochodu na nowy.

Spadek liczby klientów jest najbardziej widoczny w salonach marek premium, gdzie ruch zmniejszył się o 30,7 proc. rdr. W tym samym czasie salony tańszych marek wolumenowych odnotowały spadek o 18,1 proc. Choć marki wolumenowe zawsze cieszyły się większą popularnością z powodu niższych cen, a do tego częściej są wybierane przez przedsiębiorstwa, które są głównym odbiorcą nowych samochodów w Polsce, to w ostatnim czasie coraz częściej decydują się na nie osoby, które wcześniej kupowały marki premium.

- Osoby, które ostatni raz zmieniały samochód przed pandemią czy kulminacyjnym okresem inflacji, mogą teraz dysponować budżetem podobnym do tego sprzed paru lat. I on już na auto marki premium nie wystarczy - zwraca uwagę prezes ZDS.

Spadek liczby odwiedzin pociąga też za sobą spadek liczby klientów. W II kwartale 2023 r. liczba klientów w salonach samochodowych spadła o 20,6 proc. rdr. (markom premium ubyło 26,6 proc. klientów, a markom wolumenowym – 19 proc.).

- Wstrzymywanie się z zakupem pojazdów z powodu inflacji nie dotyczy tylko nowych aut, ale też używanych - uważa Miłosz Sojka. - Z tą jednak różnicą, że kupno samochodu prosto z salonu zawsze wiąże się z większym wydatkiem, więc taka decyzja jest poważniejsza.

W badaniu uwzględniono też, działające przy salonach, autoryzowane serwisy mechaniczne i blacharskie. Odnotowane w nich spadki mocno wpłynęły na ogólne wyniki.

- O ile decyzję o naprawie auta trudniej jest przesunąć w czasie, o tyle klienci mogą rezygnować z ASO na rzecz nieautoryzowanych serwisów, żeby zaoszczędzić - zauważa Miłosz Sojka z firmy technologicznej Proxi.cloud. - Przez inflację są podejmowane próby naprawiania pojazdów w tańszych warsztatach. Mówiąc wprost, wszystko sprowadza się do pieniędzy.

Eksperci przewidują, że o ile nie wydarzy się nic negatywnego na rynku, ruch w salonach może się poprawić w drugiej połowie roku. Pod koniec roku Polacy, którzy odłożyli decyzję o zakupie nowego pojazdu, powinni zacząć szukać wyprzedaży roczników i akcji rabatowych.

- Do salonów odważniej powinny też ruszyć firmy na zakupy flotowe. To może zwiększyć ruch, ale ogólnie sytuacja dalej będzie na minusie, choć już nie na tak dużym, jak teraz - prognozuje Mateusz Chołuj z Proxi.cloud. - Uważam też, że dealerzy po tym słabym dla nich okresie będą bardziej skłonni dawać rabaty, szczególnie w segmencie premium, co trochę podreperuje sytuację.

Ostatni odcinek obwodnicy Łodzi już otwarty