„Polacy jedzą i piją za darmo”. Tutaj można liczyć na wyjątkową gościnność. Czym jest spowodowana?

i

Autor: YouTube Hubert Zabiera Na Warsztat

Wyjątkowe miejsce

„Polacy jedzą i piją za darmo”. Tutaj można liczyć na wyjątkową gościnność. Czym jest spowodowana?

2024-10-10 10:52

To wyjątkowe miejsce, które już od progu szczególnie ciepło wita Polaków. W serbskiej restauracji Cafe Corner w miejscowości Valjevo, każdy Polak pije i je za darmo. A czym jest to spowodowane? Sprawdzić to popularny tiktoker.

„Polacy jedzą i piją za darmo”

Chcesz jeść i pić za darmo podczas wyjazdu i to bez all inclusive? W takim razie wybierz się do serbskiego Valjevo. W tamtejszej restauracji Cafe Corner zostaniesz wspaniale ugoszczony tylko ze względu na pochodzenie. Tam wręcz kochają Polaków! Postanowił to sprawdzić popularny tiktoker - Prawdziwy Koneser, który osobiście wybrał się do tego miejsca.

- Restauracja w Serbii, w której Polacy jedzą i piją za darmo, czy to możliwe? Jeszcze jak! - mówi Prawdziwy Koneser, którego cytuje vibez.pl.

Valjevo odwiedził także YouTuber - Hubert Zabiera Na Warsztat. Pokazał on całą restauracje, opowiedział o lokalnej kuchni oraz menu w Cafe Corner. Gdy chciał zapłacić po zakończonym posiłku jedynie usłyszał od kelnerki, że nie musi tego robić.

- To jednak nie jest mit! To jest prawda. Można zapytać o to szefa, ale podobno w tej chwili jest zajęty. Jesteśmy z Polski, nie płacimy za to. Warto było jechać – powiedział Hubert Zabiera Na Warsztat.

Darmowe jedzenie i picie to nie koniec miłych niespodzianek. Również atmosfera jest niesamowita. Można się tam poczuć jak w domu. Już na drzwiach można zobaczyć napis „Polacy jedzą i piją za darmo”. A w środku jest tylko lepiej! Właściciel traktuje Polaków jak członków swojej rodziny i z każdym robi sobie wspólne zdjęcie. Nawet są oferowane trunki z naszego kraju.

Serbska gościnność. Czym jest spowodowana?

Tak miłe traktowanie nie wzięło się z niczego. To zasługa Ludwika Hirszfelda. To postać, która w Serbii zyskała miano bohatera. O jego dokonaniach uczą się kolejne pokolenia, a w stolicy – w Belgradzie, ma nawet pomnik i ulicę swojego imienia. Ale skąd tak ogromna sympatia do niego?

Ludwik Hirszfeld to polski polski lekarz, bakteriolog i immunolog. W czasie I wojny światowej uczestniczył w zwalczaniu epidemii tyfusu plamistego w Serbii oraz uczestniczył w organizowaniu tamtejszej służby zdrowia.

W swojej karierze miał wiele osiągnięć, ale Serbowie są mu wdzięczni przede wszystkim za wynalezienie szczepionki na tyfus, co okazało się zbawieniem dla regionu Valjeva. Jego działania uratowały życie tysiącom ludzi, a mieszkańcy nigdy tego nie zapomnieli, o czym pisze vibez.pl.

Postać Hirszfelda sprawiła, że Serbowie z tamtego regionu bardzo zaczęli cenić polską historię.

- Miejsce zdecydowanie warte polecenia i odwiedzenia, nie z uwagi nawet na darmowe jedzenie, raczej z uwagi na to, jak faktycznie ta pamięć o polskim naukowcu jest żywa wśród tych ludzi – dodaje Prawdziwy Koneser cytowany przez vibez.pl.

Pijana łodzianka zniszczyła 7 samochodów

ESKA: Kasia Cichopek miała 15 lat, gdy usłyszała koszmarne słowa

Które państwo jest większe? Quiz tylko dla ekspertów

Pytanie 1 z 15
Stany Zjednoczone czy Kanada