W sobotę (28 września) radny Kosma Nykiel opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie placu zabaw, który powstał w nowo wybudowanym kompleksie mieszkaniowym przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Zdjęcie opatrzył komentarzem „spacerniak czy plac zabaw”.
Fotografia łódzkiego placu zabaw szybko rozeszła się po mediach społecznościowych, wzbudzając wiele emocji i sprawiając, że o Łodzi znów zrobiło się głośno w całej Polsce. Większość komentujących podziela opinię łódzkiego radnego, że nowo powstały plac zabaw wygląda jak spacerniak, choć niektórzy nie do końca zgadzają się z tą opinią: „W więzieniu na ulicy Smutnej, również w Łodzi spacerniaki są nawet bardziej wypasione” – skomentował jeden z internautów.
Krytycznych komentarzy było jednak znacznie więcej. Oto niektóre z nich:
- „Rany, w pierwszej chwili pomyślałam, że to koloryzowane, historyczne zdjęcie dawnego getta…”
- „Wygląda jak gilotyna, można bawić się w rewolucją francuską”
- „Gdyby to nie było straszne, to zapewne byłoby śmieszne. Z tej perspektywy jeden z przyrządów wygląda, jak krzesło elektryczne albo gilotyna... Idealna sceneria do kręcenia horrorów... Tylko najmłodszych milusińskich żal...”
- „Jeśli ktoś chciał wywołać głęboką depresję wśród dzieciaków to obrał właściwy kierunek.”
- „Kiedy wiesz, że "pójdziesz na plac zabaw" to kara, a nie nagroda”
- „Skazani na Łódźshank…”
- „To jest to miasto które było jednym z najbardziej polecanych do odwiedzin w jakimś żurnalu międzynarodowym?”
Jak można było się domyślić, nie zabrakło też komentarzy krytykujących dewelopera, odpowiedzialnego za inwestycję.
„To wstyd dla dewelopera, znanego raczej z dobrej jakości. To także potwarz dla władz miasta, które prowadzą prodeweloperską politykę (chociażby masowo zatwierdzając lex deweloper jako jedyne miasto w Polsce i bezpłatnie promując inwestycje deweloperskie w tzw. miejskiej gazetce), a dostają takie coś. Od deweloperów trzeba wymagać wysokiej jakości, inaczej łodzianie będą musieli przez dekady mieszkać w substandardowych warunkach.” - napisał radny Kosma Nykiel.
„Patodeweloperka to i patoplace zabaw w patoświecie głupoty” – komentowali internauci.
Zdjęcie placu zabaw zyskało taki rozgłos, że do sprawy postanowił odnieść się odpowiedzialny za inwestycję deweloper, który skomentował wpis łódzkiego radnego, tłumacząc, że inwestycja nie jest jeszcze ukończona i prace nad zagospodarowaniem terenu wciąż trwają:
„Szanowni Państwo, koncepcja zagospodarowania narożnika inwestycji jest w odrębnym opracowaniu architektonicznym, prace trwają. Ze względu na złożony charakter śródmiejskiej zabudowy pomiędzy al. Kościuszki a ul. Piotrkowską, poddaliśmy modernizacji istniejące ceglane ogrodzenie placu. Razem z architektami pracujemy teraz nad koncepcją, która pozwoli zagospodarować ten teren i przekuć jego ograniczenia w atuty.” - czytamy w oświadczeniu dewelopera.