Osełka to nie masło! Ekspertka przestrzega: trzeba mieć oczy otwarte

i

Autor: pixabay

Osełka to nie masło! Ekspertka przestrzega: "trzeba mieć oczy otwarte"

2023-02-06 10:42

Osełka na pierwszy rzut oka wygląda jak masło, ale wcale nim nie jest - ostrzega Katarzyna Bosacka, dziennikarka specjalizująca się w tematyce zdrowotnej. Sprawdź, jak odróżnić prawdziwe masło od miksu tłuszczowego.

"Osełka" - tej nazwy większość klientów poszukuje na opakowaniu, wierząc, że zakupiony produkt będzie prawdziwym masłem. Doskonale zdają sobie z tego sprawę producenci żywności, także ci, którzy produkują miks tłuszczowy. Okazuje się, że zamieszczanie na opakowaniu słowa "osłeka" to popularny chwyt marketingowy, przed którym przestrzega Katarzyna Bosacka.

 - Wielu z Was napisało do mnie, że kupiło produkt z napisem „osełka” na opakowaniu i byliście przekonani, że kupujecie prawdziwe masło. Niestety i w tym przypadku trzeba mieć oczy otwarte. Samo słowo „osełka” nie wystarczy aby produkt był masłem - pisze dziennikarka na Instagramie. 

Jak odróżnić masło od miksu tłuszczowego? Jak zaznacza ekspertka, sprawa jest prosta, ale trzeba czytać etykiety. 

- Masło jest produktem, w którym jest tylko i wyłącznie tłuszcz mleczny (nie mogą się w nim znaleźć oleje roślinne), a wszelkiego rodzaju miksy tłuszczowe to mieszanina tłuszczów mlecznych i roślinnych, w których zazwyczaj dominują właśnie te drugie - pisze Bosacka.

Jak widać na załączonym zdjęciu, osełka śmietankowa 65 proc. składa się w 55 proc. z tłuszczów roślinnych i w zaledwie 10 proc. z tłuszczu mlecznego.  

Masło - co warto o nim wiedzieć?