Każdego dnia nauczyciele, wychowawcy i specjaliści pracujący w szkołach mierzą się problemami uczniów. Dotyczą one różnych dziedzin życia. Dlatego w Mediatece Memo, podczas konferencji „W kręgu wsparcia” pedagodzy uczyli się, jak adekwatnie i szybko reagować na nieprzewidywalne sytuacje w środowisku szkolnym.
-Nauczyciele często nie zdają sobie sprawy z tego, jakie narzędzia posiadają, by radzić sobie z kryzysem. Chcemy zaproponować im proste działania i procedury, które mogą wykorzystać w codziennej pracy. Muszą wiedzieć, jak poruszać się w obszarze obowiązującego prawa i kiedy prosić o interwencję specjalistów lub, w wyjątkowych sytuacjach, służb - mówi Joanna Krzemińska, prezeska Fundacji Mozaika Edukacyjna.
Zadaniem pracowników placówek edukacyjnych jest zapewnienie najmłodszym bezpieczneji empatycznej przestrzeni do rozwoju w szkole. Do tego potrzebne są jednak konkretne umiejętności i narzędzia, m.in. znajomość prawa i procedur postępowaniaw sytuacjach zagrażających zdrowiu i życiu młodych ludzi. Wszystko to sprowadza się do codziennej pracy wychowawczej, która powinna opierać się na zapobieganiu kryzysom psychologicznym u uczniów i podejmowaniu odpowiednich kroków, gdy już się one pojawią.
-To być może banalne, ale przede wszystkim my jako dorośli musimy budować pozytywny kontakt z młodym człowiekiem i tworzyć relacje oparte na wzajemnym zaufaniu. Traktować go podmiotowo, wzmacniać te cechy, które pozwolą mu poczuć się pełnowartościowym człowiekiem. Takie podejście sprawi, że dziecko nie będzie bało się przyjść z problemem do nauczyciela lub rodzica - mówi Agata Kobylińska, Pełnomocniczka Prezydent Miasta Łodzi ds. Dzieci i Młodzieży.
Odpowiednia reakcja może sprawić, że dziecko/nastolatek trafi do specjalisty, którego szybka reakcja może wiele zdziałać.
- W społeczeństwie nadal funkcjonują szkodliwe stereotypy dotyczące terapii, przez co dzieci trafiają do specjalistów bardzo późno. W poszukiwaniu profesjonalnej pomocy nie ma nic wstydliwego. Trzeba pamiętać o tym, że poglądy rodzica na tę kwestię mogą wpływać na to, jak samo dziecko podejdzie do procesu terapeutycznego, a co za tym idzie, jakie przyniesie on efekty - mówi Joanna Paduszyńska, prezeska Fundacji Słonie na Balkonie.