Mecz reklamowany był jako wielkie starcie paliwowego dinozaura Schyłek Węgiel z dobrą energią młodej, ale prężnej drużyny Naprzód Odnawialne Źródła Energii. - Naprzód OZE jest w doskonałej formie. Ostatnie lata pokazały, że inwestowanie w tę drużynę, jest krokiem w przyszłość – mówi Monika Stasiak ze Strajku dla Ziemi. - Tymczasem Schyłek Węgla egzystuje głównie dzięki państwowym dotacjom i nie wie, kiedy ze sceny zejść.
Mecz na pl. Dąbrowskiego ma przed wszystkim nagłośnić proces, który rozpoczął się przed Sądem Okręgowym – dodaje Dorota Herman z grupy Rodzice dla Klimatu. - To tam decyduje się nasza przyszłość i przyszłość klimatu. Jako największy emitent CO2 w Europie, Elektrownia Bełchatów wybitnie przyczynia się do trwającego obecnie kryzysu klimatycznego.
Zdaniem ekologów, działalność Elektrowni Bełchatów kosztuje rocznie życie ponad 1200 osób. Mecz piłkarski wygrała ekipa Odnawialnych Źródeł Energii, natomiast pojedynek sądowy zapowiada się na dłuższą batalię.