Podczas rutynowej kontroli sieradzcy policjanci spotkali się z agresywnym zachowaniem ze strony 26-letniego mieszkańca Bełchatowa. Po sprawdzeniu go w policyjnej bazie okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary. Mundurowi go o tym poinformowali i założyli kajdanki. Mężczyzna odepchnął jednego z policjantów i zaczął uciekać. Ryzyko się nie opłaciło, ponieważ został złapany już po chwili i natychmiast przetransportowany na komisariat.
Polecany artykuł:
Badanie wykazało u niego 0,27 promila alkoholu w organizmie. Jak się później okazało, prowadził samochód nie tylko pod wpływem, ale i bez odpowiednich uprawnień. Mężczyzna usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, usiłowania samouwolnienia się, złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz kierowanie samochodem po spożyciu alkoholu. Grozi mu kara 5 lat więzienia. Z policyjnej celi trafił wprost do zakładu karnego, gdzie odbywać będzie zaległą karę pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: