Młodzież nie wątpliwości, że internet jest przesycony słowną przemocą. – Ludzie nagminnie obrzucają się wyzwiskami. W internecie łatwiej jest o powiedzenie czegoś, na co nie zdecydowalibyśmy się w realu.
Skutki takich obraźliwych słów mogą być dla ofiar bardzo poważne, zwłaszcza gdy ofiarą jest osoba bardzo młoda, jeszcze nie ukształtowana psychicznie - przestrzega komisarz Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Pojawia się obawa przed korzystaniem w internetu, autodestrukcja, niechęć do kontaktów rówieśniczych. Za uporczywe nękanie innej osoby agresor może podlegać każe nawet do 8. lat więzienia.
Policja przypomina, że każe więzienie podlega też zniesławienie w internecie oraz groźby karalne. Funkcjonariusze apelują, by przypadki cyberprzemocy zgłaszać na komendę.