bezpieczeństwo

Nastolatek ukradł auto i je rozbił. Uciekł, zanim świadkowie dobiegli do leżącego na boku audi

2025-06-04 16:28

18-latek odwiedził w domu koleżankę. Młodzi spędzali miło czas, aż do momentu, kiedy w oczy chłopaka rzuciły się kluczyki od audi siostry znajomej. Nie było jej w domu, skorzystał więc z okazji. - Pabianiczanin długo nie nacieszył się swoim łupem, bo brawurową podróż zakończył na bramie - opisują policjanci.

18-latek z Pabianic w rękach policji. Chciał odwieźć koleżankę, ukradł więc auto. Nic to, że wcześniej pił

18-latek postanowił zaszaleć w Dniu Dziecka. Zabawa skończyła się o godz. 2.20. Wtedy policjanci z Pabianic (woj. łódzkie) dostali zgłoszenie o wypadku na ul. Długiej w Chechle Pierwszym. Świadkowie przekazali im tylko, że auto wjechało w bramę, a kierowcy nie ma.

- Na miejscu funkcjonariusze zastali cztery zastępy straży pożarnej i leżące na lewym boku audi. Nie było natomiast kierującego, który zbiegł z miejsca zdarzenia. Właściciele posesji przyznali, że gdy usłyszeli hałas wyszli na zewnątrz, lecz w pojeździe już nikt nie siedział - podkomisarz Agnieszka Jachimek  z KPP w Pabianicach.

Policjanci sprawdzili w systemie, do kogo należy auto. Właścicielka nie wiedziała jednak, że jej samochód uczestniczył w kolizji.

- Kluczyki od pojazdu znajdowały się w domu, gdzie pod jej nieobecność przebywali znajomi siostry. Jeden z nich postanowił zrobić z nich użytek. Nie dość, że wsiadł za kierownicę cudzego pojazdu, to jeszcze zrobił to pod wpływem alkoholu i bez wymaganych uprawnień - dodaje policjantka. 

Funkcjonariusze szybko ustalili, gdzie przebywa nastolatek. Podjechali pod wskazany adres i zastali go, ale próbował uciekać.

- Po krótkim pościgu pieszym został zatrzymany. 18-latek miał obrażenia wskazujące na jego uczestnictwo w zdarzeniu drogowym. Badanie alkomatem wykazało 0,6 promila alkoholu w jego organizmie. W rozmowie z policjantem przyznał, że chciał odwieźć koleżankę do domu, a po tym, gdy to zrobił, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie - mówi Agnieszka Jachimek.

Co grozi nastolatkowi z Pabianic za rozbicie kradzionego auta?

  • Pabianiczanin trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty.
  • Odpowie przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu i kradzież pojazdu.
  • Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat więzienia.
  • Za jazdę samochodem bez uprawnień i spowodowanie zdarzenia drogowego dostał 6 tys. złotych grzywny.
  • Sąd może zakazać mu prowadzenia pojazdów.
GARAŻ - 2008 FB1
RZ czy Ż? Jak napiszesz to słowo?
Pytanie 1 z 35
Jak zapiszesz to słowo?