Robert Fico, premier Słowacji, ogłosił podczas Forum Ekonomicznego w Davos, że jego kraj przymierza się do wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. Program ma zostać wdrożony pilotażowo, a eksperyment już jest na etapie przygotowywania.
Na podobne testy zdecydowało się już wiele krajów na świecie. W ostatnim czasie takie plany ogłosiła Dominikana. Tydzień pracy ma tam zostać skrócony do 36 godzin, a do programu mogły zgłaszać się chętne firmy. Po zakończeniu eksperymentu w państwie na Morzu Karaibskim zostaną ogłoszone wyniki, które przeanalizują naukowcy z tamtejszego uniwersytetu. Testy skróconego czasu pracy prowadzi także Hiszpania, Wielka Brytania, Portugalia oraz Islandia. W Belgii natomiast pracownicy mogą wybierać, czy chcą pracować cztery dni w tygodniu czy pięć, jednak przy niezmiennej liczbie godzin.
Polecany artykuł:
Czterodniowy tydzień pracy w Polsce?
Za czterodniowym tygodniem pracy w Polsce optuje Lewica, która przedstawiła projekt ustawy na ten temat. Z badań na które powołują się pomysłodawcy projektu wynika, że czterodniowy tydzień pracy nie tylko chroni przed wypaleniem zawodowym, ale także poprawia wydajność pracowników. Zdaniem Lewicy w dobie robotyzacji i cyfryzacji skrócenie czasu pracy to rozwiązanie, które odpowiada wyzwaniom dzisiejszej gospodarki. Pod koniec września 2022 r. projekt ustawy, autorstwa partii Razem, trafił do Sejmu, ale ostatecznie utknął w sejmowej zamrażarce. Przychylnie na temat czterodniowego tygodnia pracy w czasie kampanii wyborczej wypowiadał się obecny premier Donald Tusk.
Polacy chcą czterodniowego tygodnia pracy
Z badania przeprowadzonego przez ManpowerGroup wynika, że aż 73 proc. pracowników chciałoby skróconego tygodnia pracy z zachowaniem wynagrodzenia za 5 dni. 17 proc. wskazało na możliwość bycia dostępnym przez 7 dni i wykonywania obowiązków w dowolnym czasie, a 10 proc. ankietowanych chciałoby realizować działania służbowe 4 dni w tygodniu w zamian za proporcjonalnie zmniejszoną wypłatę.