Bardzo nietypowe zjawisko zostało zarejestrowane w okolicy Wieruszowa. Nagrano samochód jadący pod prąd na drodze S8. Nie było to zwykły pojazd tylko radiowóz jadący na sygnale! O zdarzeniu poinformował portal tugazeta.pl.
Polecany artykuł:
O szczegóły tego zdarzenia zapytaliśmy przedstawiciela policji z Wieruszowa.
- Radiowóz wjechał na trasę w ten sposób, aby niezwłocznie zatrzymać sprawcę wykroczenia lub przestępstwa. Policjanci uznali, że to będzie miejsce gdzie najszybciej uda się złapać sprawcę. Użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych i jako pojazd uprzywilejowany kierowali się pod prąd pasem zieleni, tym samym nie stwarzając zagrożenia – powiedział asp. Piotr Siemicki z KPP Wieruszów.
Policjanci wykonując ten manewr chcieli zatrzymać złodzieja paliwa, który uciekał przed nimi drogą S8.
- Sprawca kradzieży jechał w kierunku Wrocławia prawym pasem, a policjanci uznali, że wjadą pod prąd, aby go zatrzymać. Niestety, mimo starań nie udało się powstrzymać tego kierującego – dodał Piotr Siemicki.
W tej sprawie prowadzone są odpowiednie czynności. Mają one sprawdzić czy nie doszło do żadnego nadużycia i czy wszystko przeprowadzono zgodnie z procedurą. Policjanci, którzy dokonywali tej interwencji bez zmiennie cały czas wykonują swoje obowiązki.
Ranking najbogatszych gmin w Łódzkiem 2024. Zobacz najnowsze zestawienie Ministerstwa Finansów