Fotoradary w Hiszpanii coraz częściej padają ofiarą wandali. Przypuszcza się, że za atakami na sprzęt pomiarowy, rejestrujący prędkość pojazdów na hiszpańskich drogach, stoją sfrustrowani kierowcy. Tylko w ciągu ostatnich 3 lat radary „złapały” na przekroczeniu prędkości 56 tys. kierowców, których ukarano mandatami o łącznej wartości 8,5 mln euro
W związku z plagą ataków wandali na radary, Generalna Dyrekcja Ruchu Drogowego Hiszpanii ogłosiła przetarg na wzmacniane konstrukcje, chroniące te urządzenia. Zgodnie z wymogami konkursu publicznego, fotoradary mają być umieszczane wewnątrz opancerzonych skrzynek z aluminiowymi okuciami oraz zamkiem bezpieczeństwa. Taka konstrukcja umieszczona zostanie z kolei na metalowych słupach.
Chroniąca radar konstrukcja ma przypominać mały metalowy bunkier zasilany przez panele słoneczne. Ma on nawiązywać połączenie z centralą w sposób bezprzewodowy, za pośrednictwem cyfrowej mobilnej komunikacji komórkowej lub podobnego w działaniu urządzenia satelitarnego.
W tak wykonanej konstrukcji nie może zabraknąć dwóch przednich okienek oraz jednego bocznego, które będą służyć do wykonywania pomiarów prędkości ruchu drogowego. Okienka muszą być wykonane ze szkła pancernego o grubości 23 mm.